kondzi napisał/a:
A tam nie jest fabrycznie anodowane na czarno? Gdzieś mi się obiło, że da się anodę na nowo położyć, tylko element musi być wypolerowany na błysk...

mis napisał/a:
://allegro.pl/oferta/lakier-farba-do-zderzakow-plastiku-vht-sp27-7470642249 Witam . Ja pomalowałem tym lakierem , potrzeba trochę wprawy i jest super , wcześniej delikatnie klamki oszlifowałem . na razie minęło dwa lata i jest ok

wide napisał/a:
Zatem pytanie do lakierujących r11; czy ktoś z Was zmatowił jedynie wierzchnią warstwę, czy dobierał się do nich głębiej i może powiedzieć coś więcej o warstwach pod spodem?

Mam kontakt do technologa pewnego zakładu anodującego, więc może udałoby się zrobić to jeszcze raz, ale zanim z nim będę rozmawiał musiałbym potwierdzić co jest pod spodem.

mis napisał/a:
Z tej dyskusji nasuwa mi się jeden wniosek . Pragniesz usłyszeć coś spektakularnego . Czasami proste metody mogą okazać się najlepsze . Mając klamki grawerowane łatwo jest zniszczyć napis. Staranność to klucz do sukcesu . Czyszcząc mechanicznie można nieźle porysować . jak proszkowo pomaluje ,to zbyt gruba warstwa w napisie jest wielce prawdopodobna . Np przy regeneracji maglownicy panowie nakładali trzy razy chrom na listwę ponieważ podobno stary chrom był zbyt twardy . Pamiętaj ,że jak coś nie wyjdzie to zawsze usłyszysz, że to stare to tak ma . Zdrowy rozsądek i gradacja , od najprostszego rozwiązania do najbardziej skomplikowanego.

kondzi napisał/a:
Generalnie w prosiakach pokuszę się o stwierdzenie, że prawie wszystko było kiedyś czarną anodą - ramki okien, klamki, wycieraczki, przeróżniaste listewki itp. To co jest czarne po tylu latach, najpewniej było lakierowane później (po fabryce). To co dotrwało do dziś dnia, najczęściej jest albo takie fioletowawe, albo całkiem wyblakłe (srebrne).

Nie wiesz czy klamka jest metalowa? Weź magnes do ręki