Pumba napisał/a:
Porządne oznaczenie przed demontażem, poniższy cytat:

"The torsion bar has 40 splines on one end and 44 on the other end. That means that the splines on the
40 spline end are separated by 9 degrees. The 44 spline end is separated by 8 degrees and 10 minutes
(60 minutes = 1 degree). That means that the rotation of the torsion bar can be set to within 9 minus
8o10r17; i.e. 50 minutes of angle. A 50 minutes of angle change in the torsion bar will give roughly a
6.5mm change in the ride height. So, to lower the car by 6.5mm (a 50 minute of angle change) you
would pull the torsion bar out from its inner mount, rotate it one spline counter clockwise (CCW) and
re insert it, then you would put the end cap on 1 spline further in the CW direction."

plus to: http://www.clarks-garage.com/shop-manual/susp-06.htm ,

Plus trochę matematyki z prostej proporcji przy wymianie drążków na sztywniejsze i można na tyle precyzyjnie się wstrzelić, żeby "za pierwszym razem" trafić z indeksowaniem. Tak, jak browar pisze - ważne żeby mimośród jednak ustawić tak, żeby było czym regulować.

A jak już komuś nawet za pierwszym razem nie pójdzie - nie jest konieczne rozpinanie całego układu hamulcowego do obniżenia belki celem wyjęcia drążków. Najgorsze to odkręcić śruby przy pierwszej próbie demontażu od 30 lat, choć zazwyczaj te, których "nasi" jeszcze nie ruszali jakoś idą. Gorzej, jak "nasi" już gdzieś byli i po naszemu "dokręcili tak, żeby na pewno nie odpadło".

A, no i należy pamiętać żeby się za szybko nie cieszyć. Cieszyć się można po kilku przejechanych kilometrach, jak się zawieszenie ułoży.