Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 17-07-2015 17:03 |
|
|
Ceny poszły di góry bo waluty zagraniczne poszły w górę...obserwuje rynek od 10lat i wzrostu cen wyższych niż te 4-5proc rocznie nie zauważyłem....czyli można powiedzieć że jest to koszt eksploatacji plus inflacji....
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
konto_usuniete
Użytkownik
Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07 |
Dodane dnia 18-07-2015 13:19 |
|
|
PIeszczoH napisał/a:
Ja tam nie będę nazywał ani Polaków ani Polski buraczano-ziemniaczaną, to jest biedny kraj i to widać w efekcie kolekcjonerów jest zwyczajnie mało, bo stać na to tylko jednostki. 25 tysiecy na auto 30 letnie to dużo mój 4letni dupowóz był tańszy.
1. Ja nie pisałem o Polsce i Polakach tylko o specyficznej polskiej rzeczywistości w której nie ma miejsca na "kolekcjonerskie" podejście do starych aut. W cytowanej wyżej wypowiedzi została ona (ta rzeczywistość) niestety potwierdzona ("20 tysięcy na auto 30-letnie to dużo mój 4letni dupowóz był tańszy" ). To zwykły pragmatyzm a nie "kolekcjonerstwo". Dopóki będzie on dominował - nie będzie normalnego rynku kolekcjonerskiego w którym (według pragmatyków) "za starego trupa płaci się jak za zboże".
2. Polska nie jest wcale biednym krajem tylko pragmatycznym. Większość obywateli rzeczywiście ma inne priorytety niż "przepłacanie za starego i kosztownego w utrzymaniu trupa". Nie oznacza to jednak że takich ludzi w PL nie ma - dlatego uogólniainie i odwieczna wymówka że "Polska to biedny kraj" jest krzywdzące. Nie lubię jak ktoś pisze w ten sposób o Polsce i Polakach. |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
pokrzept
Użytkownik
Postów: 284
Miejscowość:
Data rejestracji: 25.08.14 |
Dodane dnia 18-07-2015 21:07 |
|
|
@madmax332: Myślę że większość z Nas się z Tobą nie zgodzi, Polska - poza naprawdę nielicznymi przypadkami potwierdzającymi regułę - była, jest i będzie biednym krajem, który jeszcze przez wiele lat nie dogoni naszych zachodnich sąsiadów. Przykład: przeciętne wynagrodzenie za rok 2014 w naszym kraju wynosił około 11.700 Euro, dla porównania najbogatsza gospodarka starego kontynentu - Szwajcaria - była w stanie wygenerować średnio 65.000 Euro na obywatela. Owszem przez ostatnie 15 lat kwota ta uległa podwojeniu, natomiast bardzo chciałbym żeby przy zachowaniu takiego tempa wzrostu chociaż nasze dzieci były w stanie dogonić dojrzałe gospodarki.
Podsumowując ten przydługawy wstęp - w kraju w którym przeciętna rodzina Kowalskich musi pracować całe życie aby spłacić 60 metrowe mieszkanie z rynku wtórnego nie ma miejsca na dobra luksusowe jakim są pojazdy kolekcjonerskie.
Edytowane przez pokrzept dnia 18-07-2015 21:08 |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
rolo
Użytkownik
Postów: 1152
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 03.08.11 |
Dodane dnia 18-07-2015 23:28 |
|
|
Wchodzimy w politykę Porównywanie Polski do Szwajcarii czy Niemiec nie ma sensu. Pierwsi niezakłócenie akumulują kapitał od wieków, drudzy odbudowuja i zmieniają skutecznie kraj od '45. My działamy na normalnych, wolnorynkowych zasadach od '89. Dopiero!
Uważam, że Polski rynek klasyków rozwija się w całkiem przyzwoitym tempie.
Nie ma dnia, żebym jeżdżąc po Wrocławiu nie spotkał przepięknie zrobionego auta z lat '80-tych lub starszego. Kilka lat temu nie do pomyślenia. Taka moda, ale i chęć, bo nie zawsze musi to być bardzo kosztowne.
924 '84 2.0 125 KM |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
konto_usuniete
Użytkownik
Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07 |
Dodane dnia 19-07-2015 11:49 |
|
|
1. Ale co to wogóle za argument, że "Polska jest biednym krajem" ? Co to ma wogóle wspólnego z kolekcjonerami ? Kolekcjoner to kolekcjoner - traktuje obiekt(y) swojej pasji nie jak normalne obiekty użytkowe, tylko .... kolekcjonerskie. Razem z podobnymi sobie - tworzą środwisko w którym są trochę inne reguły. Dziwne i szalone dla zwykłego człowieka - ale są. Zbierać można wiele rzeczy (także stosownie do możliwości finansowych ) - więc kolekcjonerem może zostać każdy i to czy Polska jest taka czy siaka nie ma z tym absolutnie nic wsplnego. Pozatym nie róbcie z Polski Bangladeszu.
2. Jest tak jak pisze przedmówca - rynek aut klasycznych w PL dopiero się rozwija. Póki co jednak proponowanie "kolekcjonerskich" cen za stare auto w powszechnym ogłoszeniu sprzedaży wywołuje gest sugerujący leczenie się u psychiatry. Bo nie wynika to wcale z biedy tylko pragmatyzmu. Kolekcjonerzy natomiast uchodzą conajmniej za nieszkodliwych wariatów - pakują kupę pieniędzy w "rupiecia", podczas gdy za takie sumy można mieć .... . I właśnie w całej tej dyskusji próbuję wykazać tę subtelną różnicę w podejściu do całego zagadnienia.
Reasumując - albo jest się kolekcjonerem, zna się reguły obowiązujące w tym (w końcu także) biznesie i odpowiednich ludzi, albo zwykłym posiadaczem przedmiotu potencjalnie kolekcjonerskiego. To istotna różnica.
Edytowane przez konto_usuniete dnia 19-07-2015 12:56 |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
PIeszczoH
Użytkownik
Postów: 4951
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 07.04.06 |
Dodane dnia 21-07-2015 09:12 |
|
|
Ja uważam, że ilość kolekcjonerów jest uzależniona od biletów NBP w rękach prywatnych.
Jeśli kraj biedny to i kolekcjonerów nie będzie... przynajmniej jak o rynek samochodów chodzi (wydaje mi się, że tego dotyczył wątek kolekcjonerstwa, a nie matchboxów), bo zwyczajnie trzeba mieć duże pieniądze na zakup, całkiem nie małe na utrzymanie, a często ogromne na remont... szczególnie, że z fachowcami jest kłopot... każdy z Nas wie ile kosztuje lakiernik, czy blacharz i jak trudno znaleźć dobrego.
Ja kolekcjonerem nie jestem, choć auto traktuję najlepiej jak pozwalają mi środki.
Czy zostałbym kolekcjonerem? gdyby zasoby nbp nie były problemem to z pewnością miałbym więcej pojazdów... ale jest jedno ale... kolekcjoner to dla mnie człowiek, który auta trzyma w garażu i wozi na wystawy lawetą, auto utrzymuje czy remontuje z zamiarem zysku.
Ja lubię samochodami jeździć, a nie trzymać w garażu i wkurza mnie, że i tak za mało jeżdżę moim 924.
SPRZEDAM:
ORYGINALNE ZESTAWY FILTRÓW 924S/944/S/S2/968
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=11740
Przewody Paliwa:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=9843#post_149432
Tarcza sprzęgła 924S/944/S2 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6169#post_93610
rurka do nagrzewnicy 944: http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6127
element wybieraka przy skrzyni http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5936
tłoki 2,7 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5970
stab 20mm http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5239#post_78519
Rolka napinająca rozrządu 24s/44 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6291
KUPIĘ:
mocowania/uchwyty spoilera przód 944/944S http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6186
ZAMIENIĘ - BŁOTNIKI 944 I EU na BŁOTNIKI 944 I US
Szukam:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=17&thread_id=6071#post_92228
SZUKAM ZDROWEGO 924S - może mieć korbę co wyszła bokiem, albo być niekompletna, ważne żeby buda była prosta bez tony szpachli i korozji.
__________________________
Porsche 924S '86 3,0 210PS
Jeep Grand Cherokee 2001 V8 - sprzedany
Honda Accord Aerodeck '89 - sprzedana
Garbus '60 - skończył w rękach Porsza
__________________________
Porsche 924 - Nothing even come close |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
Piotr924
Użytkownik
Postów: 1399
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 13.11.13 |
Dodane dnia 21-07-2015 10:26 |
|
|
Kolekcjoner, to stan umysłu.
Polska różnicuje się, wiec jest coraz więcej osób, które kolekcjonują np. samochody, drogie samochody.
Jak powiedzial pewien pan z brodą, "Byt kształtuje świadomość"
Porsche 924, '82
"Jeśli coś jest dobrej jakości i o to dbasz, to będzie Ci służyć wiecznie" |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
konto_usuniete
Użytkownik
Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07 |
Dodane dnia 21-07-2015 10:36 |
|
|
O tak - kolekcjoner to stan umysłu niepojęty dla tzw. pozostałej "normalnej" reszty. Jeśli połknie się bakcyla i zrozumie reguły jakie rządzą w tym światku - to bilety NBP stają się sprawą drugorzędną. No chyba że priorytetem są te bilety właśnie. Poniekąd można wtedy mówić o ich kolekcjonowaniu .
P.S. Bardzo ładnie całą sytuację i rozbieżności między obydwoma światami widać w programie TV "Gwiazdy Lombardu". Szef tej instytucji stawia sprawę jasno: Ja nie jestem kolekcjonerem tylko pośrednikiem. Chcesz ceny kolekcjonerskiej - idź z towarem do kolekcjonerów. Ja muszę zarabiać.
Edytowane przez konto_usuniete dnia 21-07-2015 10:48 |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
jozio
Użytkownik
Postów: 25
Miejscowość:
Data rejestracji: 04.02.15 |
Dodane dnia 22-07-2015 17:24 |
|
|
"Kolekcjoner, to stan umysłu. " Piękne stwierdzenie! |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
Wojtek Kor
Użytkownik
Postów: 16
Miejscowość: Izabelin
Data rejestracji: 08.07.14 |
Dodane dnia 22-07-2015 18:48 |
|
|
Mi wychodzi, że to bardziej rola życiowa oparta o potrzeby. Można być kolekcjonerem = wydaję kasę, aby TO mieć, a następnie żeby mieć TEGO więcej (bo uzależnia). Można być koneserem = wydaję kasę żeby mieć to, co chcę mieć. Można leczyć kompleksy czyli kupować, żeby inni widzieli, że się ma lub być po prostu konsumentem = wydawać na coś, bo się chce czerpać z tego korzyści (a zatem inwestować tylko tyle co niezbędne). Z moich obserwacji posiadanie samochodu (nie tylko Porsche) umożliwia zaspokojenie wszystkich czterech potrzeb naraz, a w przypadku 924 relatywnie niskim kosztem |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
Cyryl
Użytkownik
Postów: 1190
Miejscowość: Sandomierz
Data rejestracji: 02.11.10 |
Dodane dnia 22-07-2015 19:00 |
|
|
Można leczyć kompleksy czyli kupować, żeby inni widzieli, że się ma lub być po prostu konsumentem = wydawać na coś, bo się chce czerpać z tego korzyści (a zatem inwestować tylko tyle co niezbędne).
Jak dla mnie postawa "konsumencka" jest czymś całkowicie odwrotnym.
Jest właśnie leczeniem kompleksów i 'przejadaniem' na pokaz, wbrew potrzebom i konieczności. |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
seler2
Użytkownik
Postów: 1352
Miejscowość:
Data rejestracji: 19.02.13 |
Dodane dnia 22-07-2015 19:35 |
|
|
Dla mnie ceny aut nazwijmy to "nieużytkowych" zależą od trzech czynników:
- konkretnego egzemplarza (w skali od dawcy nie do uratowania po egzemplarz w stanie fabrycznym z pełną dokumentacją, historią i znikomym przebiegiem)
- rynku (tu parę parametrów ale głównie moda na dany model w skali od "kijem nie tknę" po bańkę spekulacyjną jak obecnie na 964 gdzie płaci się absurdalne kwoty często za szroty)
- kupującego (czyli od młodzieńca który chce dołki pokopać po kolekcjonera z prawdziwego zdarzenia)
I zarówno kupując auto, pracując nad nim i sprzedając trzeba sobie zdawać sprawę w którym miejscu tych parametrów się jest i do jakich się dąży. Na inne rzeczy zwraca się uwagę podczas posiadania auta gdy kiedyś będziemy chcieli je sprzedać kopaczowi dołków a na inne kiedy auto ma zyskiwać na wartości a więc być w jakimś sensie przedmiotem kolekcjonerskim.
Natomiast kondycja rynku polskiego wynika głównie nie tyle z biedy jako takiej bo można kolekcjonować choćby małe fiaty ale ze świadomości społeczeństwa i de facto braku tradycji motoryzacyjnej (gdy byłem młody, na naszej ulicy były może ze dwa prywatne auta osobowe) ale to się zmienia, i wbrew pozorom wcale nie tak powoli, wystarczy zobaczyć ile przyjeżdza aut na zloty klasyków. Tyle tylko że częściej są to auta własnoręcznie restaurowane przez właścicieli-fanatyków niż kupione gotowe ale i to się zmienia bo często osoby mające jakąś dobrą sytuację finansową ale nie mające czasu na taką zabawę chcą połączyć spełnieni marzeń z dzieciństwa/młodości z jakąś formą kolekcjonerstwa czy lokaty kapitału.
było 944 S2
jest
e91 2.0d@220KM
f11 3.0d
k260
924s |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
Wojtek Kor
Użytkownik
Postów: 16
Miejscowość: Izabelin
Data rejestracji: 08.07.14 |
Dodane dnia 22-07-2015 20:25 |
|
|
No i jeszcze nie mylmy kolekcjonerstwa ze zbieractwem... |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
jozio
Użytkownik
Postów: 25
Miejscowość:
Data rejestracji: 04.02.15 |
Dodane dnia 26-07-2015 19:49 |
|
|
Wojtek Kor napisał/a:
Mi wychodzi, że to bardziej rola życiowa oparta o potrzeby. Można być kolekcjonerem = wydaję kasę, aby TO mieć, a następnie żeby mieć TEGO więcej (bo uzależnia). Można być koneserem = wydaję kasę żeby mieć to, co chcę mieć. Można leczyć kompleksy czyli kupować, żeby inni widzieli, że się ma lub być po prostu konsumentem = wydawać na coś, bo się chce czerpać z tego korzyści (a zatem inwestować tylko tyle co niezbędne). Z moich obserwacji posiadanie samochodu (nie tylko Porsche) umożliwia zaspokojenie wszystkich czterech potrzeb naraz, a w przypadku 924 relatywnie niskim kosztem
Można to również ująć w ten sposób Jedno jest pewne. Jest to cholernie uzależniające |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
vito
Użytkownik
Postów: 1197
Miejscowość: krk
Data rejestracji: 19.10.08 |
Dodane dnia 06-09-2015 10:31 |
|
|
faktem jest że jak szukałem auta w 2008 to na alegro było kilkadziesiąt egzemplarzy w cenach od 2000 do niepamietam ilu
tak w tej chwili jest 5 (PIĘĆ) sztuk w średniej cenie 15000 , a najtanszy z nich za 11000 z jakże atrakcyjnym opisem
"auto posiada książka serwis nasza firma zajmuje się przygotowaniem dokumentów do rejestracji"
wygląda więc na to że przewidywane zeszrotowanie truposzczaków juz nastąpiło , i teraz O ILE ZNAJDZIE SIE KTOS KTO SZUKA 924 , to jest szansa sprzedać w dobrej cenie (złomnikowy "chce to factor"
jesteś na FB ?
https://www.facebook.com/PorscheTransaxlePolska <-- dla miłośników klasycznych porsche
https://www.facebook.com/pages/Dziennik-Politologa/506206186096921 <-- najświeższe informacje polityczne
https://www.facebook.com/pages/mocnyskleppl/268077963274428 <-- w poszukiwaniu wymarzonej sylwetki |
|
Autor |
RE: Ceny prosiaczkow |
konto_usuniete
Użytkownik
Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07 |
Dodane dnia 06-09-2015 17:29 |
|
|
Jest ich po prostu coraz mniej. Jedne są mocno "tjuningowane", inne sprzedawane na części lub "przeszczepy"a jeszcze inne - wyjeżdżają na stałe poza granice PL. Nie wspominając już o egzemplarzach (w stanie różnym) wywożonych po prostu na złom.
Inna sprawa iż ludziska naczytały się zachodnich cenników i żądają sum według prostego przelcznika ojro > PLN. Tak czy inaczej - ceny oryginalnych 924 i wszelakich gratów do nich już tylko będą rosły. |
|