Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
marecki
Użytkownik
Postów: 372
Miejscowość: piaseczno
Data rejestracji: 16.10.07 |
Dodane dnia 13-02-2009 20:09 |
|
|
piterson napisał/a:
Ja np spędzam w pracy (w sumie 3) średnio ok. 300h/miesiąc
hehehe ja pracuję w miesiącu jakieś 720h ( nawet przez sen ! ) i wcale nie gwarantuje to pełnego sukcesu finansowego - raz jest lepiej a raz gorzej
|
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
troll oslo
Użytkownik
Postów: 975
Miejscowość: Moss-Norwegia
Data rejestracji: 07.08.07 |
Dodane dnia 13-02-2009 20:31 |
|
|
ja nie robie wiecej niz 200-220 godzin miesiecznie ale tu jest tak ustalone odgurnie czyli przez panstwo iz tydzien pracy moze miec 37 godzin pracy reszta to nadgodziny tydzien to od poniedzialku do piatku (sklepy maja inaczej ale nie wiem jak w niedziele wszystkie zamkniete !!!!) czyli ok 7.5 godziny dziennie po 7.5 godziny sa nadgodziny i ja mam w tych 5-u dniach 60 % stawki a w soboty i niedziele 100% platne czyli ok 200 zl na godzine minus podatek....
ale za to za darmo zarcie i to bez ograniczenia kwoty - no nie nalezy oczywiscie przeginac.... wszystkie soboty i niedziele sa oczywiscie wolne a nadgodziny dobrowolne... ale ja nie mialem jeszcze wolnej soboty od swiat ... bo mozna zarobic.. 10 godzin sie klepnie i niezla kasa w kieszeni.... oczywiscie jutro bede pracowal ... chodz zona sie na to krzywi... najpierw zrobie daf-a servis gluwny + webasto + ad blue i programowanie nowych softuw do auta na to mam przeznaczone 11 godzin ale w 6-7 sie wyrobie reszta czasu... dopieszcznie 944 w czasie pracy... |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
marecki
Użytkownik
Postów: 372
Miejscowość: piaseczno
Data rejestracji: 16.10.07 |
Dodane dnia 13-02-2009 20:41 |
|
|
u mnie niestety nie ma limitów godzinowych... ale tak to jest jak sie prowadzi własny biznes, za to jeden generalny pozytyw nikt nigdy mi nie mówi co i jak mam robić ani mnie nie opie.....a - no chyba że w lusterku
tak więc najlepsza recepta na sukces - wziąć sprawy w swoje ręce !!! do odważnych swiat należy ( ja zaczynałem od przysłowiowej złotówki - bez przenośni )
Edytowane przez marecki dnia 13-02-2009 20:43 |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
troll oslo
Użytkownik
Postów: 975
Miejscowość: Moss-Norwegia
Data rejestracji: 07.08.07 |
Dodane dnia 13-02-2009 21:01 |
|
|
nie nikt w zasadzie tu jak dlugo mieszkam i pracoje w norwegji a to juz polowa mego zycia .. to nie slyszalem by jakis szef kogos opier..lal
nie ma do tego prawa przepisy prawne w powaznych firmach w tylko w takich powinno sie szukac pracy , przepisy sa przestrzegane jak cos nie tak to pisemne upimnienie ale by to dostac naprawde tzreba przeskrobac.... tu jest tak jak cos ci sie nalezy do dostaniesz nie trzeba sie upominac lub martwic ze cie wykiwaja.. no chyba ze niepowazna firma lub firma budowlano\remontowa kturej wlascicielem jest polak bo o ich niepowadze i niesolidnosci duzo sie slyszy przynajmniej tu i niestety psuja opinje tym co sa solidni... ale nie o tym tu mialo byc pisane..... |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
marecki
Użytkownik
Postów: 372
Miejscowość: piaseczno
Data rejestracji: 16.10.07 |
Dodane dnia 13-02-2009 22:59 |
|
|
[quote]troll oslo napisał/a:
nie nikt w zasadzie tu jak dlugo mieszkam i pracoje w norwegji a to juz polowa mego zycia .. to nie slyszalem by jakis szef kogos opier..lal
nie ma do tego prawa przepisy prawne .....quote]
Kochany Trollu Tym szefem ( w lusterku ) to jestem .....ja SAM tak więc nie ma mowy o naruszaniu praw kogokolwiek... a moich pracowników to ja traktuje conajmniej jak rodzinę....
|
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
michal928
Użytkownik
Postów: 3379
Miejscowość: Raszyn
Data rejestracji: 20.10.06 |
Dodane dnia 13-02-2009 23:53 |
|
|
troll - ja wlasnie jutro mam wyjazd sluzbowy. Programowanie EDC dziesieciu samochodow na ogranicznik szybkosci. Ze 2 godzinki sie zejdzie. A co do ad-blue to lubie ten temat. Szczegolnie zdziwienie klientow przy pobieraniu probek na gwarancji i jak sie okazuje ze jest tam np ropa... I zawsze to samo zdanie "ja nie wiem skad to sie tam wzielo... musialo byc w nowej bance na stacji..." albo "to pewnie cos z silnika sie dostalo" i pozniej takie oczy jak sie dowiaduja ile to kosztuje.
924 `76, 928 S `83 MANUAL, 931 S2 `81 (turbo), Boxster 2,5 `98, 924 '85 - bedzie kiedyś wydmucha, Boxster S `00, Boxster 2,7 `04, 931 S1 `79, 924 `78 ex Ciachowóz, 996 C4 Cabrio `00, Boxster 2,7 `01, 944 Turbo `86, 996 Turbo `03, 944 S2 `87, Boxster `98
Naprawa Porsche i nie tylko - mechanika, elektryka, modyfikacje... zapraszam (508 11 55 54) www.porschepana.pl |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
sufjaf
Użytkownik
Postów: 251
Miejscowość: Orzesze
Data rejestracji: 18.07.07 |
Dodane dnia 14-02-2009 11:06 |
|
|
Panowie co to jest ad-blue? i dlaczego takie koszty?
Jestem niezorientowany
___________________________
Sufjaf eee.. znaczy Tomek
911 996 '05 targa
boxster 987 '05
supra MKIII 4.0 V8 Lexus power
Mercedes W202
Audi A4 Cabrio quattro 3.0 ASN
Allroad BAU
hmm Peugeot 508 |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
troll oslo
Użytkownik
Postów: 975
Miejscowość: Moss-Norwegia
Data rejestracji: 07.08.07 |
Dodane dnia 14-02-2009 13:47 |
|
|
jaki ogranicznik programojesz?
ja daje im maxa 90 wiecej nie moge bo jest fila log z mim paswordem i muglbym stracic robote...
najgorzej jak gostek przyjedzie z ustawionym na 95 przeprogramuje soft w silniku i musze programowac ogranicznik na nowo ustawiam mu 90 a ten nie zadowolony i naciska by dac 95.. nie pomaga tlumaczenie mu ze nie moge...
ad blue to system chemicznego oczyszczania spalin do rozgrzanego katalizatora wtryskiwana jest ciecz- chemiczne siuski, zachodzi reakcja chemiczna itp itd...
to tak w skrucie
a czemu drogie czesci.. to juz pytanie do boscha
sam atryskiwasz ktury dziala na zasadzie wtryskiwacza paliwa + powietrze pod cisnieniem kture go wydmuchuje bu nie zatkal sie zasuszonym plunem to koszt ok 2.500 zl
urzadzenie sterujace to koszt 15.000 zl
jak naleja diesla to wszystko do wymiany a tez mialem takie przypadki ze nalali
najlepiej jak jest euro5 jak ad blue nie dziala to silnik wchodzi w tryb awaryjny i odcina do 60% mocy jak gostek nie ma kasy to w zasadzie nie ma czym jezdzic.....
marecki to co pisalem to bazuje na opwiadaniach polskich kierowcow ktyrzy czasami musza cos naprawic w swoich autach sa oni bez kasy bez jakielkolwiek gwarancji platnosci bez sirodkuw do zycia poza kuchenka gazowa i kilku puszek konserw...
szef kaze im robic auo samemu na dwozu i co z takimi zrobic....
pozycza sie im lewarki nazedzia bylo juz tez ze zrobili auto zabrali narzedzia i lewarki i odjechali... co o takich ludziach myslec?
nie watpie marecki ze jak traktojes ich z szacunkiem i zaufaniem to i efekty ich pracy i zetelnpsci sa widoczne i tk wlasnie powinno byc !!!
niestety nie wszyscy sa tacy...
no i wlasnie jestem w pracy w tej chwili....
zmienilem radyjko w 944 z blaupunkta na panasonica zobacze kture lepiej gra....
dafik zrobiony:-)
Edytowane przez troll oslo dnia 14-02-2009 13:53 |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
michal928
Użytkownik
Postów: 3379
Miejscowość: Raszyn
Data rejestracji: 20.10.06 |
Dodane dnia 14-02-2009 15:28 |
|
|
Programowalem 100km/h bo to byly auta zrobione na autobus. Takie starocie z 2002 roku - potrzebowali zaswiadczenia na przeglad a jak sie okazalo ogranicznikow nie mieli... Po mnie w kasecie oczywiscie tez pozostaje slad i tez mialem ciekawe sytuacje nie raz jak goscie mowili "ustawilby pan na 95 to bede mogl wyprzedzac innych..."
Co do ad-blue to koszt wtryskiwacza podobny za to modul pompy troche tanszy - ok 9.000zl + czyszczenie + programowanie telematyczne wychodzi ok 12.000... U nas niezaleznie czy euro 4 czy 5 zawsze ogranicza ok 60% mocy silnika jak ad-blue nie dziala. W Euro 4 mozna bylo dosc prosto system oszukac - euro 5 ma juz sonde NOX (azotkow w spalinach ktora kosztuje ok 15.000zl) i jak nie wtrysnie siuskow do spalin to sie nie zgadza sonda z zalozeniami i odetnie moc. W mniejszych autkach typu daily nie ma ad-blue a jest filtr czastek stalych ktory lubi sie zapychac jak sie auta od czasu do czasu ostro nie skatuje. Mialem taka sytuacje - przyjechal dziadek jezdzacy jako pomoc drogowa. Filtr tak zapchany ze ledwo spaliny przelatywaly. Powiedzialem mu ze ma szybciej jezdzic i troche katowac auto bo nie wypali filtra to zrobil awanture ze mu karze szybko jezdzic i co to za samochod itd itp... wszyscy sie smiali
924 `76, 928 S `83 MANUAL, 931 S2 `81 (turbo), Boxster 2,5 `98, 924 '85 - bedzie kiedyś wydmucha, Boxster S `00, Boxster 2,7 `04, 931 S1 `79, 924 `78 ex Ciachowóz, 996 C4 Cabrio `00, Boxster 2,7 `01, 944 Turbo `86, 996 Turbo `03, 944 S2 `87, Boxster `98
Naprawa Porsche i nie tylko - mechanika, elektryka, modyfikacje... zapraszam (508 11 55 54) www.porschepana.pl |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
troll oslo
Użytkownik
Postów: 975
Miejscowość: Moss-Norwegia
Data rejestracji: 07.08.07 |
Dodane dnia 14-02-2009 16:01 |
|
|
w daf w euro 4 nie ma nox-a i jak jeszdzi bed ad blue to tylko mu sie pali kontrolka a mocy nie odcina...
w euro 5 juz jest nox i odcina moc..
najgorsze sa te temperatur sensory przed i za katalizatorem jak padnie to niezla meczarnia by je wykrecic...
ni i mamy z 40 daf uw na magazynie a sklep+ warsztat nie jest ogrodzony i nie ma wartownikow juz dwa dafy 105 sa bez adblue modula i wtrysku ktos podpierniczyl.. ale byl takim glabe ze zamiast wypiac wtyczke w sterowniku to pocia instalacje co zwiekszy nam koszty naprawy... |
|
Autor |
RE: Za co kupić/wyremontować autko :) |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 17-02-2009 22:04 |
|
|
wampir napisał/a:
Platne nadgodziny - cos czego mi brakuje Mam takiego pecha ze firmy do ktorych trafiam znajduja na to jakis dobry sposob zeby nie placic z godziny
Hehe - mam dokładnie te same doświadczenia - zwykle to się nazywa "zadaniowy czas pracy". Przy tego typu umowie nie ma płatnych nadgodzin. Niby jest fajnie, bo pracodawca nie może wyznaczyć Ci godzin pracy, jedynie określić zadania do wykonania i termin. Początkowo nawet jest to wygodne, ale niestety zadań zwykle nie ubywa tylko przybywa i mimo, że pracujesz co raz szybciej/efektywniej to nie nadążasz.
Co do pracy po znajomości - obserwuję to czasem, ale generalnie jestem bliższy zdania Jurasa. Są firmy w których zatrudnia się (i docenia) osoby zaangażowane w pracę. Czasem nawet nie musisz mieć wielkich umiejętności i doświadczenia - firma gotowa jest zainwestować w Twój rozwój (ale wiąże się to z niską, początkowo, pensją). Na drugim biegunie są firmy, które nie oferują żadnych szkoleń i oczekują od razu wysokich kwalifikacji i kompetencji - te płacą zdecydowanie lepiej, ale nie dostaniesz się tam zaraz po szkole.
Firma w której pracuję często szuka ludzi do pracy na różnych stanowiskach i na prawdę jest problem ze znalezieniem kogoś choć trochę kompetentnego. Większość kandydatów ma zdecydowanie wysokie mniemanie o swoich kwalifikacjach, a jak przychodzi do weryfikacji to wypadają marnie. Do tego żądania finansowe na wysoookim poziomie. Sam byłem kiedyś absolwentem i marzyły mie się góry pieniędzy. Jednak trzeba było pokornie przepracować ponad 2,5 roku za symboliczne pieniądze. Ważne było, że się sporo nauczyłem, zdobyłem doświadczenie.
Obecnie, po ponad 8 latach pracy w zawodzie, nadal muszę pracować dużo (mam średnio 240-250 godzin miesięcznie), ale robię to co lubię, moja praca jest szanowana, a ja zdobyłem zaufanie kolegów i przełożonych. Ma to też jakieś przełożenie na finanse.
Energetyka to dobra branża. Wystarczy włożyć trochę wysiłku choćby w zdobycie jakiś lepszych uprawnień SEPowskich (nie wspominając o budowlanych) i można z tego czerpać konkretne korzyści finansowe.
Tak jak napisał Piterson - ciężka praca i chęci, to może się opłacić.
pzdr
jacek(pilatus) |
|