Autor |
RE: Co grozi za... |
Misiek
Użytkownik
Postów: 3476
Miejscowość: Jelenia Góra
Data rejestracji: 16.05.07 |
Dodane dnia 23-09-2011 11:20 |
|
|
to może po prostu alarm z czujnikiem ultradźwiękowym czy mikrofalowym - nie pamiętam który to był co tworzy wokół pojazdu niewidzialną barierę którą jak ktoś przekroczy może uruchomić alarm albo zacząć popiskiwać ostrzegawczo żeby się oddalić.
Znajomy miał tak uzbrojone autko i jak się podeszło na 0,5m do niego to już zaczynało mrugać kierunkami i popiskiwać, gdyby stało się tam dłużej albo zaczęło coś w aucie robić to zaczynało wyć. Jak piśnie na przypadkowego przechodnia to nic się raczej nie stanie, ale jak ktoś będzie chciał podejść i dłubać przy lakierze to zacznie wyć...
było:
924 Turbo (931'82) - Ihasa green metallic niestety ... Odjechało w świat ;-(
924'81 - Alpinweiss - ponoć gdzieś jeździ koło Wrocławia
924'77 - RHD - Poszło na części
Lista turbo prosiąt w PL
Mapa Polskich Transaxli |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
porsche89
Użytkownik
Postów: 1218
Miejscowość: Łazy Woj.Górny Śląsk
Data rejestracji: 30.04.06 |
Dodane dnia 23-09-2011 11:54 |
|
|
Ja bym tam nikogo nie wzywal tylko lał po mordzie.
Zamknoł w piwnicy na noc i na drugi dzień... znowu lal po mordzie.
W poniedziałek rano przed pujściem do przcy jeszcze z dyńki i kopa na dowidzenia
944 2,7 '86/'89 kombinacja z trzech dawców lub z czterech teraz S2 look -Już u ludzi
924 2.0 '82
944 2,5 '84
Jeden rower górski
Czarna taczka '06
Edytowane przez porsche89 dnia 23-09-2011 11:55 |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
marcelina025
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość:
Data rejestracji: 23.09.11 |
Dodane dnia 23-09-2011 12:03 |
|
|
Ludzka bezczelność nie zna granic.Mieliśmy wypadek, niegroźny zimą wpadliśmy w poślizg, nam nic ,auto ( volvo V40 stare )stało 2 dni w polu .Ukradli wycieraczki i lusterka,auto porysowali. Szkoda gadać banda debili.. Całe szczęście ze zdarzenie bzz uszczerbku na zdrowiu. Jednak zdrowie najważniejsze. Polecam link http://postlinknews.com/457news.php chyba warto zajrzeć |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
ElastiC
Użytkownik
Postów: 855
Miejscowość: Katowice
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 23-09-2011 12:59 |
|
|
Odnosze nieodparte wrazenie, ze takie rzeczy dzieja sie tylko w polsce.
Tez kilka lat temu zastalem moje 924 z wkleslym meniskiem zamiast dachu (jakis debil sobie "skoczyl" - gdybym akurat wtedy przechodzil obok samochodu raczej nie pomyslalbym o wyjeciu telefonu, a raczej o szybkim znalezieniu przedluzenia prawego ramienia.
Wczesniej mialem historie z wgniecionym blotnikiem - ktos na parkingu przywalil i uznal, ze nic sie nie stalo. Na policji powiedzieli, ze najlepiej jakbym SAM znalazl swiadkow, albo jeszcze lepiej przyszedl do nich ze sprawca... dlatego teraz raczej bylbym sklonny zastosowac szkole tego Pana od taczki (choc pomysl z piwnica zahacza delikatnie o psychopatyczne perwersje to jednak uwazam, ze bylby mocno skuteczny) |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
Blumen
Użytkownik
Postów: 1072
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 06.07.06 |
Dodane dnia 23-09-2011 13:49 |
|
|
można jeszcze zastosować motyw z filmu "poranek kojota", chyba, że gościu będzie utalentowanym skrzypkiem
Jest MB i BMW
Był PickUp
Była Corca
Była Ascona
Było wozidło MB w168
Była wygoda - BMW E38
Była przygoda - 944s2 |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
rolo
Użytkownik
Postów: 1152
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 03.08.11 |
Dodane dnia 23-09-2011 13:53 |
|
|
Na policję bym nie liczył.
Zadzwoniłem ostatnio na policję, że dwóch facetów naparza się pod sklepem i chyba sobie krzywdę robią, bo krwawią
Ospały dużurny zapytał, czy mogę zainterweniować i ich rozdzielić i poczekać do czasu przyjazdu patrolu.
Głupszego pytania chyba nie mógł mi zadać
Jak znam naszą policję, to wcale nie przyjachali.
924 '84 2.0 125 KM |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 23-09-2011 14:27 |
|
|
Też mi kiedyś porysowali pod blokiem..więc się przeprowadziłem (nie żartuję - okoliczne hamstwo było jednym z motywatorów). Nie ma rady. Człowiek nie może spędzić życia pilnując samochodu więc pozostaje garaż ($) lub strzezony ($) lub AC ($). Policja sie najpierw zapyta: "czy zna pan sprawcę". Pozatym uszkodzenie mienia ściga się z powództwa cywilnego do jakiejś tam kwoty.
Dam jednak upust wyobraźni: starannie zaminować parking, dokonać zamachu samobójczego na wandalu (śpisz w bagazniku i jak zaczyna rysować to odpalasz ładunek- to rozwiązanie ma oczywiste wady), wnyki albo inny rodzaj potrzasku, warta honorowa, siatka maskująca, wyznaczenie wysokiej nagrody na schwytanie, czary/rzucenie uroku.
To oczywiście żarty bo niestety w sposób zdecydowany można i warto chronić w tym kraju tylko zdrowie i życie. Jak nawet zobaczysz czy przyłapiesz gnoja to co mu zrobisz? Zrobisz mu krzywdę ze śladami powyżej 7 dni to nie on Cię będzie ścigal tylko prokuratura. Jak się domyślam wandal nie ma nic do stracenia ale Ty masz bardzo wiele.
Ku pocieszeniu: jak mnie cos takiego spotyka to zawsze sobie myslę że koleś który mi porysowal auto odreagowuje pewnie swoje beznadziejne i bezcelowe życie. On nie szanuje własności bo sam nie ma nic do stracenia bo nie ma nic ani w portfalu ani w głowie.Amen. |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
konto_usuniete
Użytkownik
Postów: 1975
Miejscowość:
Data rejestracji: 24.09.07 |
Dodane dnia 23-09-2011 15:48 |
|
|
Rozwiązanie problemu - tylko skuteczny wpieprz lub własny garaż. Parkingi strzeżone to raj dla złodziei wszystko ładnie zebrane w jednym miejscu. Na strażników prawa nie licz - obojętnie czy to będą mundurowi czy w togach. Darować sobie alarmy i inne cuda tego typu - w końcu tyle tego wyje codziennie w różnych sytuacjach że mało kto zaprząta sobie głowę "po co i gdzie". |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
vito
Użytkownik
Postów: 1197
Miejscowość: krk
Data rejestracji: 19.10.08 |
Dodane dnia 23-09-2011 16:18 |
|
|
ee, ale wracajac do pierwszego posta , czy dobrze zrozumialem ze nie poszla jedna akcja , tylko sukcesywnie przybywa sznitów ?
w glowie sie nie miesci
co do straznikow dobrego parkowania , dzieki bogu u mnie na osiedlu ludzie sa wyrozumiali , bo jakby nie zajezdzanie troszke na trawe czy za duze zajecie chodnika to zywcem nie byloby gdzie stawac
ale mieszkalem dawniej na innym i tam jakas kurwa pojechala mi nozem calutki bok , tylk z przerwa na lusterko
jesteś na FB ?
https://www.facebook.com/PorscheTransaxlePolska <-- dla miłośników klasycznych porsche
https://www.facebook.com/pages/Dziennik-Politologa/506206186096921 <-- najświeższe informacje polityczne
https://www.facebook.com/pages/mocnyskleppl/268077963274428 <-- w poszukiwaniu wymarzonej sylwetki |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
KRAZ
Użytkownik
Postów: 532
Miejscowość:
Data rejestracji: 10.05.06 |
Dodane dnia 23-09-2011 17:07 |
|
|
popieram porsche89,
a zeby policja sie nie czepiała to zeznawać tak:
potknął się i sam upadł,
ja mu tylko noge pod głowe podłożyłem żeby się nie udeżył.
. |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
Blumen
Użytkownik
Postów: 1072
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 06.07.06 |
Dodane dnia 23-09-2011 17:44 |
|
|
myślę, że jeśli policja by przyjechała i zobaczyła porysowane auto i troszkę zmęczonego gościa oraz wytłumaczenie z mojej strony, że on się potknął a ja pomagałem mu tylko wstać to by przymknęli oko
Vito - jak przyjeżdżam wieczorem i parkuję przy swoim oknie to za każdym razem pojawia się nowa rysa - łącznie już 4 przez 2 miesiące...
Jest MB i BMW
Był PickUp
Była Corca
Była Ascona
Było wozidło MB w168
Była wygoda - BMW E38
Była przygoda - 944s2 |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
Mammoth
Użytkownik
Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08 |
Dodane dnia 23-09-2011 18:53 |
|
|
KRAZ napisał/a:
... a zeby policja sie nie czepiała to zeznawać tak:
potknął się i sam upadł,
ja mu tylko noge pod głowe podłożyłem żeby się nie udeżył.
Blumen napisał/a:
myślę, że jeśli policja by przyjechała i zobaczyła porysowane auto i troszkę zmęczonego gościa oraz wytłumaczenie z mojej strony, że on się potknął a ja pomagałem mu tylko wstać to by przymknęli oko
Po takim tekście sam byś oko przymknął jakbyś pałą oberwał, za robienie sobie głupich żartów. Policja przyjeżdża, jest pobity i sprawca pobicia, obu do suki i do wyjaśnienia na komendę.. po drodze wpier..ol tak dla zasady i na dołek na 24h. Zakładając, że nie zaczaiłbyś się sam, to razem z kumplem/kumplami masz bardziej przerąbane niż ten który niszczył auto. Jakby jeszcze pobity doznał jakiejś poważniejszej kontuzji / urazu, to zawiasy masz gwarantowane. Sprawca pobicia jest? Jest. I wykrywalność wzrasta.. a tamtemu trzeba jeszcze udowodnić winę.
Jeśli wystarczy Ci odwagi.. Zrób jak mówisz i się przekonamy, czy będzie przymykanie oczu i przyjacielska atmosfera, czy jednak w życiu wygląda to mniej różowo. Chcesz rozwiązać problem zgodnie z prawem? Zobaczysz typa to go obezwładnij i dzwoń na komendę. Tylko weź pod uwagę jeszcze jedno - jeżeli poprzednie zniszczenia nie były zgłaszane, to koleś będzie odpowiadał za to co zrobił w chwili zatrzymania. Bez świadków oraz dowodów masz większe szanse, że zostaniesz potraktowany jako wyłudzacz, który przy okazji chciałby uzyskać fundusze na remont zniszczonego auta. Witamy w Polsce.
Porsche 924 78' (...)
Porsche 924 78' (już nie ma)
"W Porsche psują się tylko dwie rzeczy: świece lub coś innego" |
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 24-09-2011 01:03 |
|
|
Nie dalej niż miesiąc temu jechałem gwiazdą zarejestrować moto, gdy przed oczyma mignęło mi jakieś duże coś i z impetem uderzyło w maskę. Zatrzymałem się w drodze poprzecznej, oceniłem wgniecenie i wyszedłem na drogę, na której się to stało - z okna kamienicy leciały na ulicę różne "sprzęty". Stanęły tramwaje, samochody i ludzie na chodniku, a jakiś łoś rzucał. Ja w tym momencie już rozmawiałem z "dyżurnym" na 112, zapewnił, że patrol już jedzie i zaproponował mi, żebym zainterweniował...
Po jakiś czasie kanonada ustała, z kamienicy wytoczył się jakiś naćpany koleś i zaczął gdzieś się "oddalać", podążyłem za nim znów kontaktując się z dyżurnym (minęło grubo ponad 10minut od poprzedniego telefonu) i zaproponował mi, żebym sam ujął delikwenta i poczekał na patrol! Nie skorzystałem i chyba słusznie, bo policja raczyła przyjechać po 33minutach od zgłoszenia, zaprowadziłem ich na miejsce gdzie delikwent wszedł, ujeli go, pojechaliśmy na komisariat, spisaliśmy zeznania i już po 4 godzinach od zajścia mogłem SPOKOJNIE udać się do domu. Motoru oczywiście nie zarejestrowałem, bo mi kolejka przepadła, a gdy widzę wgniecioną maskę skacze mi ciśnienie.
Po trzech tygodniach przyszło pismo, że sprawa została umorzona ZE WZGLĘDU NA NIE WYKRYCIE SPRAWCY. Gość się po prostu wyparł, a ja go za rękę przecież nie złapałem...
Jak myślicie, czy następnym razem będąc ofiarą takiego zdarzenia, bądź świadkiem zadzwonię na milicję?
OCZYWIŚCIE, ŻE TAK!
Żeby im popsuć statystyki i dać trochę roboty. Płacę od zarypania podatków, więc wymagam.
I to Wam radzę, im więcej zgłoszeń, choćby błahych spraw - tym gorsze mają wyniki, a najważniejsza jest STATYSTYKA.
|
|
Autor |
RE: Co grozi za... |
bartasek
Użytkownik
Postów: 15
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 15.06.11 |
Dodane dnia 24-09-2011 10:53 |
|
|
nie wiem czemu ale z tym mi się skojarzyło http://www.youtube.com/watch?v=Z3_gyFD2Ndk , panie Darku oferuję swoją pomoc gdyby coś trzeba by "nakombinować"
|
|