Autor |
RE: humor |
jadak
Użytkownik
Postów: 1208
Miejscowość: Brzesko (OKOCIM:) )
Data rejestracji: 09.12.07 |
Dodane dnia 30-09-2008 11:51 |
|
|
no nie no...drwalu...letko przegłeś, że tak powiem...fakt, faktem że cali jest ulubionym dziecięciem agro-tunerów, ale ta jej cali nie jest aż taka zła ( no, może poza tymi "smoczymi dymami" z lusterek...bleech), a sama panna całkiem apetyczna...Nota bene - czyste, niezwieśniaczone cali nawet lubię. Ale ten styl...brrr...zwłaszcza w wykonaniu Twojego kumpla...
Witajcie w gronie zboczeńców®
924 '79 dla przyjemności
944 '83 US? w remoncie
Przedniosilnikowy nietransaxle Cayenne S'04 na codzień;
Honker 4011 '90 na zimę;
Zipp Raven 250 '09 i Barton Fighter '11 żeby poczuć wiatr we włosach
pomóżmy Zosi przejść na drugą stronę tęczy... |
|
Autor |
RE: humor |
drwal
Administrator
Postów: 3945
Miejscowość: Opole
Data rejestracji: 03.02.06 |
Dodane dnia 30-09-2008 12:09 |
|
|
ocenzurowane
generalnie on tak pisze
Jest: 924S '86, 928 '79, 928S '80, 928 S3 '86
Było: 924 '77, 924 '77, 924 '77, 924 '80, 931 '80, 924 '83, 924 '84, 944 '83, 944 '84, 924 '85, 944 '85 , 928 S4 '87 |
|
Autor |
RE: humor |
Bilek
Użytkownik
Postów: 224
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 13.06.06 |
Dodane dnia 30-09-2008 18:43 |
|
|
> Często zdarza się nam mieć zły dzień. I bardzo chcemy się na kimś wyżyć.
> Tak, to się naprawdę zdarza. Ale moim zdaniem zbyt często wyżywamy
> się na bliskich i znajomych, podczas gdy o wiele lepiej jest
> wyładować stress na kimś zupełnie obcym.
> Postąpiłem tak pewnego dnia.
> Przypomniałem sobie w biurze o zaległym telefonie, jaki miałem wykonać.
> Odnalazłem numer w notesie i wystukałem go na klawiaturze telefonu.
> Usłyszałem, jak jakiś facet po drugiej stronie mówi "halo!", więc
> zapytałem grzecznie, czy mogę rozmawiać z Anią Jurkowską. Facet bez
> słowa rzucił słuchawką. Byłem kompletnie zaskoczony.
> Jak można być tak źle wychowanym! Sprawdziłem jeszcze raz numer do
> Ani i wykręciłem go (okazało się, że przekręciłem dwie ostatnie
> cyfry). A po zakończeniu rozmowy postanowiłem znowu zadzwonić pod
> poprzedni "zły" numer i kiedy tylko tamten facet podniósł słuchawkę
> rzuciłem krótkim "ty chuju!", po czym rozłączyłem się.
> Zapisałem sobie jego numer na żółtej karteczce i przykleiłem na
> monitorze. Raz na kilka tygodni, kiedy coś wyjątkowo źle mi
> wychodziło, kiedy płaciłem zaległe rachunki, dostałem mandat za
> parkowanie albo z innego powodu miałem zły dzień, dzwoniłem do typa i
> kiedy tylko się zgłosił, serwowałam mu głośne "ty chuju!".
> Od razu robiło mi się lepiej...
>
> Po pewnym czasie Telekomunikacja wprowadziła program identyfikacji
> numeru dzwoniącego, przez co mój nowy sposób na chandrę i stres
> okazał się poważnie zagrożony. Zadzwoniłem więc do typa,
> przedstawiając się jako pracownik telekomunikacji i zapytałem:
> "przepraszam, czy słyszał pan może o naszej nowej ofercie w zakresie
> identyfikacji numeru dzwoniącego?".
> "Nie!" - uciął i rzucił słuchawkę. Zadzwoniłem do niego ponownie:
> "nie słyszałeś o tym programie dlatego, że jesteś zwyczajnym chujem!".
> Kilka dni później, kiedy na parkingu przed supermarketem próbowałem
> zająć ostatnie wolne miejsce, jakiś dresiarz w BMW bezczelnie
> zajechał mi drogę i wepchał się na moje miejsce. Wkurzyłem się
> nielicho. Na beemce była kartka "na sprzedaż" i numer telefonu.
> Zanotowałem go skrupulatnie. Wieczorem zadzwoniłem.
> - "Halo, czy to pan ma beemkę do sprzedania?"
> - "Tak."
> - "A gdzie można ją obejrzeć?"
> - "Stoi na podwórzu domu przy Leśnej 23."
> - "A kiedy pana można złapać w domu?"
> - "No tak od 17.00 już raczej jestem."
>
> Zapisałem numer dresiarza na żółtej karteczce, tuż poniżej numeru
> faceta, do którego miałem zwyczaj poprzednio dzwonić.
> Teraz miałem dwóch dupków, na których mogłem się wyżyć.
> Ale po kilku dniach wydzwaniania do nich poczułem, że nie było to już
> takie podniecające, jak na początku...
> Wpadłem na zupełnie inny pomysł...
>
> Zadzwoniłem do tego pierwszego faceta.
> - Halo! - rzucił jak zwykle.
> - Ty chuju! - krzyknąłem, ale tym razem nie odłożyłem słuchawki. -
> Jesteś tam jeszcze?
> - Jestem! - krzyknął. - Jestem, pieprzony palancie! Nie wiem, kim
> jesteś, ale chciałbym cię dostać w swoje ręce! Gnoju pierdolony!
> Powiedz, gdzie mieszkasz, to zaraz pojadę i ci rozjebię ten oblany
> ryj!
> - Tak? No to mieszkam przy Leśnej 23... Poznasz po czarnej beemie
> zaparkowanej w podwórzu!
> Czekam na ciebie, ciemny baranie z lasu!
> Facet rzucił słuchawką a ja natychmiast wykręciłem numer dresiarza.
> - Halo, to ty, pedale? Dzwonię do ciebie, bo mam ochotę w końcu ci
> przypierdolić!
> Jak masz jaja to wyjdź przed dom, zaraz u ciebie, kurwino, będę!
>
> W chwilę potem zadzwoniłem na policję, informując o bójce w okolicach
> Leśnej 23, oraz do telewizji regionalnej, wspominając coś o
> porachunkach gangsterów.
> Na koniec podjechałem samochodem w okolice Leśnej i patrzyłem z dala
> na dwóch dupków, bijących się w światłach dwóch radiowozów i
> reflektorów ekipy telewizyjnej...
>
> Mówię wam - prawdziwa rozkosz!!!
Porsche 924 '82 zabytek
Porsche 944 '83 zbytek |
|
Autor |
RE: humor |
porsche89
Użytkownik
Postów: 1218
Miejscowość: Łazy Woj.Górny Śląsk
Data rejestracji: 30.04.06 |
Dodane dnia 01-10-2008 10:59 |
|
|
W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka. Czuje, ze obok tez ktoś siedzi, wiec zagaduje: - Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce? Na to głos (kobiecy): - No możesz. Ale musisz wiedzieć, że jestem blondynka 1,80 wzrostu i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi tez blondynka, 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. Gość nadal sączy drinka; Blondynka kontynuuje: - A jeszcze dalej przy barze siedzi tez blondynka, 2 metry wzrostu. To mistrzyni w kick-boxingu. I co, dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip? - Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi: - Nie, już nie... Pierdole, nie będę go trzy razy tłumaczył
944 2,7 '86/'89 kombinacja z trzech dawców lub z czterech teraz S2 look -Już u ludzi
924 2.0 '82
944 2,5 '84
Jeden rower górski
Czarna taczka '06 |
|
Autor |
RE: humor |
igor
Użytkownik
Postów: 3897
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06 |
Dodane dnia 06-10-2008 22:16 |
|
|
Wiecie jaki jest sposób podrywu na żabę? Był taki gość, co miał setki kobiet... właśnie owym sposobem... Jego plan działania był następujący:
Na początku rezerwował pokój w jakimś hotelu. Potem szedł do baru i proponował wybranej kobiecie drinka.
Jak już wypili jednego (dwa), wyjmował na stół pudełeczko, w którym była żaba.
Kobieta pytała: A co to?
- To jest moja żaba, nie uwierzysz, ale jest mistrzynią świata w miłości francuskiej.
Kobieta oczywiście niedowierzała, więc owy człowiek proponował, żeby udali się do w/w pokoju, gdzie owa żaba miała zaprezentować swoje umiejętności.
Gdy już dotarli do hotelu, kobieta się rozbierała, ów człowiek omawiał szczegóły z żabą. Potem kładł żabę na łóżku przy ci... kobiety....
Przez 2 minuty nic się nie działo... W końcu zniecierpliwiona kobieta zwracała się do niego:
- Co to ma znaczyć! Ta żaba miała być mistrzynią świata w miłości francuskiej...
Na to równie zniecierpliwiony mężczyzna zwracał się do żaby:
- Głupia Ty! Ostatni raz Ci pokazuję!!
924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76 |
|
Autor |
RE: humor |
szeryf
Użytkownik
Postów: 1141
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 20.08.07 |
Dodane dnia 06-10-2008 23:30 |
|
|
Wpada facet do gabinetu dyrektora cyrku i mówi:
- Panie, mam taki numer, że ludzie oszaleją! Będzie pan milionerem!
- Spadaj mi pan! Mam dobry program i nie potrzebuję żadnych nowych numerów.
- Niech pan posłucha przez 30 sekund, na pewno pana przekonam.
- No dobrze, mów pan, ale szybko.
- Niech pan sobie wyobrazi cały sufit cyrku obwieszony balonami. Balonami z gównem. A na arenę wjeżdżają konie. Na każdym koniu amazonka. Z łukiem. I amazonki zaczynają galopować w koło. Unoszą łuki. Zaczynają strzelać do balonów. Przebijają je po kolei a całe gówno spada na dół. Przebijają wszystkie. Na dole wszystko jest nim pokryte.
Widzowie w gównie, arena w gównie, orkiestra w gównie, konie w gównie, amazonki w gównie...
I wtedy wchodzę ja... Cały na biało.
Jak to przeczytałem mało z krzesła nie spadłem
Don't Call Me Zombie!!! |
|
Autor |
RE: humor |
igor
Użytkownik
Postów: 3897
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06 |
Dodane dnia 07-10-2008 23:44 |
|
|
Dzwoni telefon.
Mąż mówi do żony - Jak do mnie, to powiedz, że mnie nie ma.
Żona odbiera i mówi - Mąż jest w domu.
Mąż się wścieka - Przecież mówiłem, że jak do mnie, to powiedz, że mnie nie ma.
Żona - Ale to nie był telefon do ciebie.
924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76 |
|
Autor |
RE: humor |
jadak
Użytkownik
Postów: 1208
Miejscowość: Brzesko (OKOCIM:) )
Data rejestracji: 09.12.07 |
Dodane dnia 13-10-2008 11:08 |
|
|
Na czterdziestą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybrało się do swojej ulubionej kawiarenki. Usiedli przy stoliku i zaczęli prowadzić rozmowę.
- Pamiętasz kochanie, to tutaj zaprosiłeś mnie ponad 40 lat temu było tak wspaniale.
- A ty pamiętasz jak było wspaniale, kiedy po wyjściu stąd poszliśmy w stronę parku? Kiedy mijaliśmy ogrodzenie, nagle wzięła mnie taka chcica, oparłaś się o płot a ja Cię zerżnąłem.
- Tak, pamiętam, a może by to powtórzyć? Ja jeszcze mogę, a Ty?
- Ja też, chodźmy szybko, bo już zaczynam się podniecać.
Po tych słowach niemal wybiegli z kawiarenki. Całą rozmowę usłyszał
przypadkiem chłopak siedzący przy sąsiednim stoliku. Pomyślał sobie, że ciekawie będzie zobaczyć czy faktycznie dwoje staruszków odważy się uprawiać seks w parku. Poszedł za nimi i oto co zobaczył. Babcia podwinęła spódnicę i ściągnęła majtki, dziadek nawet nie fatygował się ze ściąganiem czegoś tylko rozpiął rozporek, oparł babcię o płot i ostro zabrał się do roboty. Na to co nastąpiło potem, chłopak znał tylko jedno określenie: rżnięcie stulecia. Nie widział nigdy czegoś podobnego na filmie, żaden znajomy o czymś takim mu nie mówił no i nie znał tego z własnych doświadczeń. Dziadek posuwał babcię wręcz w fenomenalnym, iście olimpijskim tempie, tempie którego nikt by chyba nie wytrzymał. Byłby to niewątpliwie sprint gdyby nie fakt, że dziadek pracował przez niemal godzinę nie przestając nawet przez sekundę i ani razu nie zwalniając tempa. Tyłek mu chodził
niewiele wolniej niż kolibrowi skrzydełka. Dopiero po ok. godzinie zmęczeni kochankowie opadli na ziemię i ciężko oddychali przez kolejną godzinę.
- Jaki jest jego sekret, gdybym ja tak posuwał to nie miałbym najmniejszego problemu z kobietami, muszę poznać jego sekret -pomyślał sobie chłopak, zebrał się na odwagę i podszedł do wycieńczonej pary:
- Przepraszam pana najmocniej - powiedział - ale musze poznać pana sekret. Jeśli potrafi pan tak ostro uprawiać seks w tym wieku, to 40 lat temu musiał być pan wręcz niesamowity!
- Synu. 40 lat temu ten pi@#@ny płot nie był pod napięciem...
Witajcie w gronie zboczeńców®
924 '79 dla przyjemności
944 '83 US? w remoncie
Przedniosilnikowy nietransaxle Cayenne S'04 na codzień;
Honker 4011 '90 na zimę;
Zipp Raven 250 '09 i Barton Fighter '11 żeby poczuć wiatr we włosach
pomóżmy Zosi przejść na drugą stronę tęczy... |
|
Autor |
RE: humor |
hades307
Użytkownik
Postów: 1768
Miejscowość: Freie Stadt Danzig
Data rejestracji: 02.01.08 |
Dodane dnia 13-10-2008 13:07 |
|
|
1978
1979
szukam rocznika '80
There is a fine line between hobby and mental illness
-Welcome to the Other Side |
|
Autor |
RE: humor |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 13-10-2008 15:32 |
|
|
jadak buhahah dobre .
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: humor |
devilyn
Użytkownik
Postów: 313
Miejscowość:
Data rejestracji: 10.06.06 |
Dodane dnia 16-10-2008 17:05 |
|
|
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6629467
ten tez jest ciekawy
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5954157
Edytowane przez devilyn dnia 16-10-2008 17:11 |
|
Autor |
RE: humor |
hades307
Użytkownik
Postów: 1768
Miejscowość: Freie Stadt Danzig
Data rejestracji: 02.01.08 |
Dodane dnia 16-10-2008 17:22 |
|
|
ładnie wykonany fajne wnętrze
ale z zewnątrz
1978
1979
szukam rocznika '80
There is a fine line between hobby and mental illness
-Welcome to the Other Side
Edytowane przez hades307 dnia 16-10-2008 17:56 |
|
Autor |
RE: humor |
Qbak
Użytkownik
Postów: 7461
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07 |
Dodane dnia 16-10-2008 18:33 |
|
|
Szkoda, że nie ma takiej emotki jak z gg : <rzygi>
Już bym wolał tego pierwszego. Co za pomysły maja ludzie.
Przód chyba nowe mini? tył corsa B?
Znajomy ma ładne mini, oryginalnie zachowane, piękności
924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli
QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche |
|
Autor |
RE: humor |
Bilek
Użytkownik
Postów: 224
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 13.06.06 |
Dodane dnia 16-10-2008 20:47 |
|
|
Szalejący kryzys ekonomiczny. Dzwoni bankier do bankiera :
- Cześć stary, jak sypiasz ?
- Jak niemowlę.
- Żartujesz ?
- Wcale nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy się zesrałem !
Porsche 924 '82 zabytek
Porsche 944 '83 zbytek |
|
Autor |
RE: humor |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 17-10-2008 20:15 |
|
|
[img]http://img.photobucket.com/albums/v480/szynszyla4/wiejski_tuning_112.jpg[/img]
<br><br>lol to musi byc ktos z USA....tylko oni maja taka mega manie wielkosci i szerokosci...
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: humor |
Mammoth
Użytkownik
Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08 |
Dodane dnia 18-10-2008 23:17 |
|
|
Anielski głos:
http://www.smog.pl/wideo/21446/chlopiec_obdarzony_cudownym_glosem/
|
|
Autor |
RE: humor |
Apa13
Użytkownik
Postów: 397
Miejscowość: Warszawa/Ciechanów
Data rejestracji: 20.01.08 |
Dodane dnia 28-10-2008 20:20 |
|
|
Nagrody Darwina
16 lipca 2008. Włochy
Ivece Plattner, lat 68. właśnie stał w korku na światłach w swoim sportowym samochodzie Porsche Cayenne. Zanim jednak ktokolwiek dotrze do tych świateł, musi wcześniej przejechać przez tory kolejowe. Dobrze myślicie - prawo Murphyr17;ego działa - w każdej chwili może nadjechać pociąg.
Kolejka nie robiła znaczącego postępu do chwili, w której facet wjechał na tory kolejowe. Wjechał w najmniej oczekiwanym przez wszystkich czekających ludzi momencie - w chwili opuszczenia szlabanów bezpieczeństwa w dół. Tak właśnie kierowca Porsche został uwięziony na torach. Według opinii naocznych świadków, kierowcy zajęło trochę czasu, zanim się zorientował w zaistniałej sytuacji. W końcu, kierowca wysiadł z samochodu i zaczął biec... jak się zapewne domyślacie, czytając niejedną historię Nagród Darwina, na pewno nie zaczął biec, żeby uratować swoje życie...ale w kierunku nadjeżdżającego pociągu, machając rękami, żeby uratować swój cenny samochód!
Udało mu się lepiej, niż ktokolwiek by przypuszczał. Samochód doznał o wiele mniejszych uszkodzeń niż jego właściciel. Niestety, za swoje "życie", samochód musiał zapłacić życiem swojego właściciela, który w wyniku zderzenia z pociągiem wylądował 30 metrów dalej... nie udało się ocalić zbawcy samochodu.
Morał? Pęd zawsze wygrywa.
źródło:joemonst
Co Ty byś zrobił na jego miejscu ??
Artur 944 '83
Edytowane przez Apa13 dnia 28-10-2008 20:50 |
|
Autor |
RE: humor |
hades307
Użytkownik
Postów: 1768
Miejscowość: Freie Stadt Danzig
Data rejestracji: 02.01.08 |
Dodane dnia 28-10-2008 21:19 |
|
|
Apa13 napisał/a: sportowym samochodzie Porsche Cayenne
nie zgadzam się Cayenne nie jest ani sportowe ani terenowe -jest rodzinne
koleś widocznie zbierał całe życie na ten samochód i może żona od niego odeszła jak na emeryturze wreszcie mógł sobie na takie ustrojstwo pozwolić
a tymczasem kilka linków
http://pl.youtube.com/watch?v=9OE4T1so8wY
http://www.smog.pl/txt_gfx_audio/21674/wiejski_tuning/
1978
1979
szukam rocznika '80
There is a fine line between hobby and mental illness
-Welcome to the Other Side |
|
Autor |
RE: humor |
Blumen
Użytkownik
Postów: 1072
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 06.07.06 |
Dodane dnia 28-10-2008 21:49 |
|
|
hades, w sumie nie wiem który link jest lepszy
Jest MB i BMW
Był PickUp
Była Corca
Była Ascona
Było wozidło MB w168
Była wygoda - BMW E38
Była przygoda - 944s2 |
|
Autor |
RE: humor |
Mammoth
Użytkownik
Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08 |
Dodane dnia 29-10-2008 16:08 |
|
|
W pełni profesjonalna zmiana rozstawu otworów w feldze. Już nie ogranicza nas żaden dziwny rozstaw ani liczba otworów. Nie ma takiej felgi, która po tym innowacyjnym zabiegu nie będzie pasowała do naszego auta
Mammoth dodał/a następującą grafikę:
|
|