Autor |
oł noł |
tomo
Użytkownik
Postów: 615
Miejscowość: Chorzów, Gliwice
Data rejestracji: 07.04.08 |
Dodane dnia 19-08-2009 17:02 |
|
|
:/
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6940707,Porsche_Carrera_plonelo_w_centrum_Warszawy__wideo_.html
|
|
Autor |
RE: oł noł |
Qbak
Użytkownik
Postów: 7461
Miejscowość: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Data rejestracji: 03.08.07 |
Dodane dnia 19-08-2009 19:38 |
|
|
Myślałem, że jakiś nowy, ale taki piękny klasyk
924 2.0 N/A - 83' Targa LM8U
Tor Poznań 2:04,992
Mapa Polskich Transaxli
QBAK - nowe części (i akcesoria) do Porsche |
|
Autor |
RE: oł noł |
ciachu
Administrator
Postów: 4155
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 29.01.06 |
Dodane dnia 19-08-2009 22:27 |
|
|
kurcze, ale ładniusi. Mam nadzieję, że go odratują.
Jedna, a nawet dwie małe 1kg gaśnice nie wystarczają - lepiej mieć 5kg.
924.pl
951 '88
928 GT '90
996 4S '02
ex: 924'78, 928S2'86, 944'86
Edytowane przez ciachu dnia 19-08-2009 22:27 |
|
Autor |
RE: oł noł |
tony
Użytkownik
Postów: 109
Miejscowość: Marki
Data rejestracji: 22.07.09 |
Dodane dnia 20-08-2009 00:11 |
|
|
wystarczyla by nawet jedna tylko sprawna, a poza tym jak sie zaczyna palic to przewaznie od zwarcia, a w takim wypadku trzeba zachowac zimna krew i odlaczyc akumulator, bo nawet jak uda sie ugasic w jednym miejscu to zaraz zacznie sie palic w drugim, na ktore juz jedna gasnica zabraknie :-(
porszawy brak i nie będzie
Edytowane przez tony dnia 20-08-2009 00:12 |
|
Autor |
RE: oł noł |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 20-08-2009 00:38 |
|
|
A do tego trzeba umiec gasic... Niestety wiele osob nie potrafi obslugiwac gasnicy...
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|
Autor |
RE: oł noł |
Mammoth
Użytkownik
Postów: 1843
Miejscowość: woj. lubelskie
Data rejestracji: 13.03.08 |
Dodane dnia 20-08-2009 00:54 |
|
|
Tony masz rację. Jednak najlepszym wyjściem jest zamontowany w aucie hebel (taki wyłącznik prądu). Trudno byłoby biegać z kluczami i odkręcać klemę gdy z drugiej strony pali się auto.
Wyjątkowo nawet z Wampirem się zgodzę Nie chodzi tyle o obsługę, a właśnie o sposób gaszenia. Gdy ogień pojawi się pod maską to najczęściej powtarzanym błędem jest całkowite jej otworzenie. Wtedy nie ma szans na ugaszenie takiego auta. |
|