Autor |
jak zlapaliscie bakcyla 924? |
ali
Użytkownik
Postów: 219
Miejscowość: Weissach(D)/Tychy(PL)
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 20-07-2006 19:11 |
|
|
tak sobie pomyslalem ze warto byloby zalozyc jakis dluzszy watek bo jak na razie to najdluzszy jest o naklejkach
No wiec jak w temacie....
Co do mojej skromnej osoby-pierwszy kontakt to autoswiat z jego poczatkow w Polsce (ok. 1995?)byl tam taki artykul o uzywanych 924, bylem w podstawowce i marzylem ze kiedys takim bede brykal.
Potem kilka lat nic, az przyszly czasy internetu (ahhh te media wszystkiemu sa winne) po pierwszych zachlysnieciach nie bylo czego szukac wiec wklepalem w onecie "porsche 924" i co widze?
www.924.oldtimer.pl
i sie zaczelo, zalewalem was pytaniami, przeczytalem calutkie forum z 10razy i zlapalo mnie...za jakis rok kupilem 924-nie byl to strzal w dziesiatke bo wirus zamulil mi oczy i bralem drugiego z brzegu (pierwszy mial dziure w dachu ).
Teraz czlowiek jest starszy, i powazniejszy....lalalala
Co tu duzo mowic wpi.... kupe kasy, ale 924 to 924 jemu sie wszystko wybacza.
Qna sie rozczulilem jak alkoholik po libacji.
"Ostatnim wyprodukowanym samochodem bedzie PORSCHE" (Ferry Porsche)
924 2.0 '77 było
C124 300E '90
W209 CLK200 '05 |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
Zwierz
Użytkownik
Postów: 586
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 21-07-2006 00:51 |
|
|
eekkhhmmm więc, jako że też wróciłem ze spożycia to se odpiasze spontanicznie
samochody lubiłem od zawsze mimo że były momenty w życiu kiedy to fascynowały mnie motory (6 do 8 kl podstawówki) ale to były tylko marzenia bo do prawka daleko a do kasy jeszcze więcej więc byłem szczęśliwy jak kotś dął posiedzieć nas jakimś przecinaku albo na Gold-Wingu. Potem był 4 letni okres grania na gitarze elektrycznej, długie włosy i te klimaty ale smaochody zawsze gdziś mi sie pałetały. na mioim osiedlu stałą corolla rajdowa (klatka, kubły zero tapicerki) i to mnie zaczęło ztanawiać mocno. JAk mnie właściciel przewiózł ową corollą to już weidizałem że sport samochotowy to jest to (nie mylić z 1/4 mili) zapisałem sie do automobilklubu gdzie niejaki TOM miał właśnie 924. Należąc do klubu i robiąc w międzyczasie licencje sędziego sportów samochodowych, ścigając sie na szayowozach zacząłem kochać FAJNE samochody.
TOM raz dał mi sie przejechać swoim 924, po 3 latach mi go pożyczył gdyz nie miał casu go używać a nie chciał zeby mu zardzeiwał, po roku pożyczył mi go jeszcze raz i wtedy (pod moją nieobecność jednak jakby nie poatrzeć, pod moją opeką) porsche sie lekko pogięło więc poczułem się w obowiązku go odkupić. Sprzedąłem szayowóz, zarobiłem reszte i nabyłem.
Już przy pierwszym pożyczeniu uświadomiłem sobie ze zawsze podobały mi sie samochody coupe z wielką tylną szybą, gdzie siedzi sie na podłodze i są podnoszone światła.... czyli jakby nie patrzeć 924 to dokładnie to. DO tergo jeszcze doszła fascynacja starą motoryzacją... toak to właśnie mam sobie corolle co jazdy na codzień i porsche do odstresowania za pomocą czegoś fajnego do jeżdżenia. Głupo troche sie presiada z porsche do toyoty bo sprwaiw ona wrażenia zepsutej jak ja naciskam a ona jakoś nie jedzie .....
PORSCHE 924 '81 2.0, targa, szary, (poTOMowy), żółte tablice (pojazd zabytkowy)
Edytowane przez Zwierz dnia 21-07-2006 01:08 |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
Zwierz
Użytkownik
Postów: 586
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 21-07-2006 00:54 |
|
|
ops..... troche sie rozpisałem ale jak już mówiłęm byłem na "kolacji" a to jakos potem sie lepiej pisze.....
PORSCHE 924 '81 2.0, targa, szary, (poTOMowy), żółte tablice (pojazd zabytkowy) |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
Abelard
Użytkownik
Postów: 997
Miejscowość: DK
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 21-07-2006 09:08 |
|
|
Wyspalem sie to moze tez napisze cos o moich poczatkach, a zaczelo sie w wieliku kilku lat gdy zakochalem sie w 911, nie wiem moze urodzilem sie i juz w glowie mialem porsche? Tak czy owak zawsze chcialem miec 911, najpierw jako bobas walczylem by zdobyc resorowke, pamietam machbox, niebieska 911, potem w klasie maturalnej przypadkiem wpisalem w googlach "porsche", i co? Oczywiscie znalazlem sie po chwili na www.924.oldtimer.pl
W tym czasie mialem troche oszczednosci, kase ktora zbieralem lat 8 i prawko. Napoczatku mialem kupic motor, potem gdy posmakowalem starej motoryzacji renault 19 chamade chcialem autko, bo wygodniej i wiadomo bezpieczniej itp...ale nigdy bym nie pomyslal ze bylem blisko porsche!!! Okazalo sie wtedy ze mialem prawie ze na pol najtanszego porsche 924 jakie bylo na internetowym rynku. Po miesiacach rozmow z Andrzejem, moim imiennikiem ktory chcial sprzedac swoje 924 udalo mi sie przekonac go ze jego 924 bedzie mialo ze mna dobrze i sprzedal mi je w cenie bardzo niskiej. Samochod wymagal pracy i pamietam ze Ciachu nie poznal go jak bylem na pierwszej imprezie klubowej w Borkach, eh to byly dni! Oczywiscie gdyby nie zyczliwosc spolecznosci 924.oldtimer.pl pewnie nigdy bym sie nie zdecydowal na tak szalony zakup i tak szybko! Dziekuje!
A dla jasnosci pierwszy raz jak ogladalem 924 to bylo 924 ktore kupilem, i rozmawialem z wlascicielem ok 8 miesiecy przez mail.
Jak je zobaczylem, to mimo ze to mial byc moj pierwszy samochod, za wszystkie pieniadze i nie wygladal na pierwszy rzut oka ze dojedzie do domu, wiedzialem gdzies tam w sobie ze musze je zabrac! Po tygodniu pojechalem z przyjacielem do Wawy i kupilem moje pierwsze porsche!
Po roku przekonalem sie ze lubie 924, i ze nawet podoba mi sie!
Teraz mam juz drugie, i wydaje mi sie ze przedniosilnikowe modele porsche podobaja mi sie bardziej od 911, ale i o niej marze.
To tyle moze dlugo, ale milo sobie tak powspominac!
Już nie zbieram na 968 CS
www.instagram.com/p968cs
968CS 92'
944 84'
924 80'
924 89' składak targa
"Standing in line is easy, finding your way isn't." |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
sliwa
Użytkownik
Postów: 637
Miejscowość: Pruszków
Data rejestracji: 14.06.06 |
Dodane dnia 17-08-2006 10:45 |
|
|
ali napisał/a:
tak sobie pomyslalem ze warto byloby zalozyc jakis dluzszy watek bo jak na razie to najdluzszy jest o naklejkach
No to ja ma być długi to i ja napisze.
Około pól roku temu mój ojciec podał mi pomysł kupna mojego pierwszego samochodu. Na początku miałem kupic golfa I, potem chciałem sprowadzać golfa II z niemiec, jeszcze później myślałem nad BMW e30... aż w końcu pewnej pieknej niedzieli pojechałem na komunię. Tam właśnie wujek zaczął gadać z moim ojcem o samochodach i doszli do mnie. Nagle wujek mówi żebym nie bawił sie w golfy czy w bmw bo on ma do sprzedania porsche. Zatkało mnie, nie mogłem uwierzyć. I żeby było ciekawiej to nawet cena okazała się niższa od tej golfowej. Po miesiącu czekania, aż wuj będzie w domu pojechaliśmy zobaczyć moje pierwsze autko. Ja oczywiście obejżałem dokładnie bude itp. ale nadeszło najprzyjemniejsze-pierwsza jazda. Nie przejechałem nim daleko, bo na początku myliły mi się biegi . I tak oto od 5 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem 924
Było: 924 '82 ('78)
Jest: skundlone 944, niski mały wóz, wysoki mały wóz i miks duroplastu z rdzą
Edytowane przez sliwa dnia 17-08-2006 10:50 |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
Kaczik
Użytkownik
Postów: 236
Miejscowość: Pruszcz Gdanski
Data rejestracji: 16.04.06 |
Dodane dnia 17-08-2006 23:37 |
|
|
Mnie pociągnęło za serducho dopiero jak wyżyłem sie szlifierką kątową na slicznym 944. Był idealny, pół roku po nowym lakierze, całą nową skórzaną tapicerkie miał zrobioną i powiedziałem jeszcze właścicielowi że idzie w Bardzo dobre ręce... Pociołem, i z pomocą najlepszego przyjaciela przeblachowaliśmy go troszeczke i powstał z tego taki sobie o dziwoląg "Porschenka". Po skończeniu auta zacząłem dopiero zauważać na ulicy, w komisach, zacząłem się rozglądać po allegro itp. żeby się zdołować że pociąłem piękny wóz za 13.000zł. ! Było mi osobiście żal tych pięknych linii, tej parapetowatej maski i tych ślicznych otwieranych oczek... Postanowiłem więc sie zrechabilitować przed samym sobą i znajomymi którzy stwierdzili że szkoda tak pięknego auta było... To kupiłem sobie 924 po "lekkich" modernizacjach, wciąż go poprawiam i chce z niego Igiełke. Niestety finanse nie są wesołe w tym roku po skonczeniu przeróbki wiec kasa jest najgorszą przeszkoda. Teraz znów spędzam każda wolną chwile nad moim (jak to moja mama mówi) "RAFIOKIEM"
Tylna szyba, zderzaki USA, obrysowki... i mile wspomnienia... To wszystko co mi pozostalo... Woz niestety sprzedany, ale bedzie nastepny Prosiak...
Kaczik dodał/a następującą grafikę:
|
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
Misza
Użytkownik
Postów: 122
Miejscowość: Chorzow
Data rejestracji: 05.02.06 |
Dodane dnia 17-08-2006 23:44 |
|
|
Toś pan ładnie nawywijał. Pociołes 944 kontówka !!!!
Michal/Misza |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
Abelard
Użytkownik
Postów: 997
Miejscowość: DK
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 18-08-2006 08:16 |
|
|
Szkoda 944...a jest przeciez nie jedno w gorszym stanie...
Już nie zbieram na 968 CS
www.instagram.com/p968cs
968CS 92'
944 84'
924 80'
924 89' składak targa
"Standing in line is easy, finding your way isn't." |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
tona
Użytkownik
Postów: 1556
Miejscowość:
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 19-08-2006 22:15 |
|
|
Ale z Was "Bohaterowie mimo woli"... Ja dokladnie w sierpniu 1981roku!!! przechodac obok salonu Porsche w Kolonii zostalem PORAZONY NA CALE ZYCIE... Dokladnie po 12 latach marzen kupilem swoje upragnione 924 i przez nastepne 5 lat bylem szczesliwym czlowiekiem.. pozniej rodzina...i 6ciezkich lat bez prawdziwego auta. Strasznie cieplo wspominam tamto pierwsze Porsche i obecne jest bez problemu |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 21-08-2006 22:36 |
|
|
No i tona wszystkich zdeklasował Hehehehe
Ja złapałem bakcyla po zakupie książki z cyklu "poznajemy pojazdy osobowe" - "pojazdy republiki federalnej niemiec". Było to chyba w 1990roku, ale sobie nie przypomnę, bo książki motoryzacyjne kolekcjonuję odkąd umiem w miarę sprawnie czytać (czasem nawet ze zrozumieniem ).
Bakcyl polegał na tym, że wtedy mieliśmy (rodzice) merca W123, już chyba drugiego i... 924 to było jedyne auto oprócz tegoż w123, które mnie w tej książce poważnie interesowało. Opis przeczytałem ze sto razy może, albo i lepiej
Nigdy jednak nie przypuszczałem, że kiedykolwie kupię ten sprzęt, ale też nigdy specjalnie o nim nie marzyłem, po prostu zachwycał mnie jego wygląd i tyle. To tak jak spotkać piękną kobietę i... zachwycić się jej wyglądem i TYLKO TYLE. Nie wiem czy mnie ktokolwiek zrozumie
Aż tu nagle, przyszły nowe czasy, przerzuciłem kilka samochodów i motocykli i z nudów... wpadło mi w oko pewne stare, zciuchrane 924. Stan był agonalny, na starym forum niektórzy pukali się w czoło (w mojej miniankiecie większość zaznaczyła: "jesteś szalony" ) . Miało jednak fantastyczną zaletę - było bajecznie tanie.
Po pół roku dłubaniny i uzupełniania braków wypuściłem go na drogi, eksploatuję go bardzo intensywnie i z tego co widzę, jest to jedyne 924 na tym forum które praktycznie nie sprawia większych problemów Nie to żebym się chwalił, bo nie ma czym - sztrucel niemiłosierny, ale śmiga aż huczy Stanął tylko na dwa krytyczne dni tej zimy, kiedy to "zamarzł" mi olej 20W50.
Acha, w tzw. międzyczasie kupiłem jeszcze jednego 924, którego zacząłem przerabiać, ale jakoś ostatnio straciłem wenę, a aktualnie intensywnie rozglądam się za 944. Bo to wstyd, żeby dorosły facet nie miał na podwórku trzech porszaków, tylko dwa
Jeśli ktoś chce te przydługie i przynudne (jak zwykle) wynurzenia wysłać do programu "Wzruszyła mnie twoja histeria" to nieniejszym wyrażam zgodę.
Edytowane przez Damian dnia 21-08-2006 22:40 |
|
Autor |
RE: jak zlapaliscie bakcyla 924? |
PIeszczoH
Użytkownik
Postów: 4951
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 07.04.06 |
Dodane dnia 21-08-2006 23:14 |
|
|
rok 89, wlasnie skonczylem zerowke... wkacje, jedziemy z rodzicami i siostra do Niemcow na wakacje do rodziny. Odwiedzajac wujka w Sztutgarcie wujek mowi, ze cos nam pokaze. Idziemy na parking, a on po chwili wyjezdza swoim paru letnim 944 w zlotym kolorze. Padlem na cycki, potem mnie nim przewiozl, mimo ze nic nie widzialem , bo przeciez sie nie dalo :-) to i tak bylo swietne. Na koniec wujaszek sprezentowal mi 3 katalogi Porsche, ktore mam do dzis :-)
Przyszly lata 90... na poczatku niezle sie nawet dalo zarobic, szwagier pare groszy zarabial i chyba w 97, kupil sobie 924. Byl to fajny model, 78, stabilizatory przod i tyl, skrzynia typu Dog Leg, co ciekawe 100litrowy zbiornik paliwa najwyrazniej z 944, silnik wymieniany w roku 86, bez numerow. Ahhhh auto mialo tez metalowe sprzeglo :-)
a ja mialem juz 15-16 lat, chwila moment i mialem robic prawko...
ale dzieciak byl w drodze, auto poszlo, na pol roku przed tym jak zrobilem prawo jazdy. (( za psie pieniadze.
Jednak od tamtego czasu wiedzialem ze chce kiedys miec 924....
urzeklo mnie, smukla linia i sam duch tego auta :-)
Jako iz z kolega Browarem chodzilismy razem do klasy to zaczalem mu gadac o 924... zaczal sie chlopak interesowac..... Teraz zna te samochody lepiej niz ja bez dwoch zdan. A dodatkowo ja dopiero teraz wszedlem w posiadanie 924... po tylu latach :-) ale warto bylo.
SPRZEDAM:
ORYGINALNE ZESTAWY FILTRÓW 924S/944/S/S2/968
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=11740
Przewody Paliwa:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=9843#post_149432
Tarcza sprzęgła 924S/944/S2 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6169#post_93610
rurka do nagrzewnicy 944: http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6127
element wybieraka przy skrzyni http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5936
tłoki 2,7 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5970
stab 20mm http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=5239#post_78519
Rolka napinająca rozrządu 24s/44 http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6291
KUPIĘ:
mocowania/uchwyty spoilera przód 944/944S http://www.924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=6186
ZAMIENIĘ - BŁOTNIKI 944 I EU na BŁOTNIKI 944 I US
Szukam:
http://924.pl/forum/viewthread.php?forum_id=17&thread_id=6071#post_92228
SZUKAM ZDROWEGO 924S - może mieć korbę co wyszła bokiem, albo być niekompletna, ważne żeby buda była prosta bez tony szpachli i korozji.
__________________________
Porsche 924S '86 3,0 210PS
Jeep Grand Cherokee 2001 V8 - sprzedany
Honda Accord Aerodeck '89 - sprzedana
Garbus '60 - skończył w rękach Porsza
__________________________
Porsche 924 - Nothing even come close |
|