Postów: 1352 Miejscowość: Data rejestracji: 19.02.13
Dodane dnia 29-04-2015 14:52
Kolega znalazł w zagubionym garażu poloneza eksporta mr'83 pod centymetrową warstwą kurzu z przebiegiem 5tys km.
Ale nie ma właściciela tzn jest ale najprawdopodobniej nie żyje.
Jak położyć rękę na takim znalezisku? Jakieś doświadczenia?
było 944 S2
jest
e91 2.0d@220KM
f11 3.0d
k260
924s
Postów: 1103 Miejscowość: Wawa Data rejestracji: 21.06.09
Dodane dnia 29-04-2015 15:03
oficjalnie - sprawa spadkowa I nastepnie zakup od spadkobiercow,
oficjalnie - zasiedzenie I sprawa sadowa
nie-oficjalnie:
(1) opcja przespawajmy sobie prawe nadkole czyli na tzw szczepana
(2) na "zolte blachy" tzn samochod bez dokumentow - droga przez meke w wiekszosci przypadkow wydzialow komunikacji
(3) jak masz dane wlasciciela to piszesz umowe kupna sprzedazy z "posrednikiem" jak "nieboszczyk" jeszcze zyl, nastepnie odkupujesz od posrednika z aktualna data, do tego w miedzyczasie mozna zrobic papiery na wartosc historyczna aby nie bylo potrzeby ciaglosci OC
(4) znajomy zlomiarz I papier od niego na zakup zlomu "samochod polonez" czyli wersja (2) ale troche latwiejsza