Autor |
AC |
grafffik
Użytkownik
Postów: 329
Miejscowość: Warsaw
Data rejestracji: 11.08.09 |
Dodane dnia 01-10-2009 23:28 |
|
|
przymierzam się do kupna AC prosiakowi, bo myśl że ktoś mi wjedzie hakiem w bok auta na parkingu pod sklepem i ucieknie, przyprawia mnie o dreszcze jeżeli chodzi o koszta naprawy. Obdzwoniłem kilka firm ubezpieczeniowych i żadna nie chciała ubezpieczyć auta tak starego.
zdaje sobie sprawę z kosztów, że będzie to 2-3tys zł, no ale przeciez to i tak nic z porównaniu np. ze spotkaniu z hakiem starego tarpana
ktoś wykupywał AC na prosiaka w jakimś towarzystwie i przy jakich kosztach ?
|
|
Autor |
RE: AC |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 02-10-2009 00:18 |
|
|
pogadaj z olo924,on ma AC na 924 2.0.
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: AC |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 02-10-2009 07:23 |
|
|
924 nie mieści się w żadnej tabeli stosowanej przez ubezpieczycieli, niemniej jednak nie ma problemu z ubezpieczeniem AC od takich aut. Potrzebujesz jednak wycene rzeczoznawcy i wtedy nie ma problemu. Oczywiście mówię o ubezpieczycielach typo PZU Warta Allianz a nie wspaniałych sieciówkach inetrnetowych typu Max Kolonko czy inne AXA i Link 4. Wartość z wyceny jest podstawą do wyliczenia składki tak jak przy każdym innym aucie, zastępuje wartość z "tabelki".
Problem polega na czyms innym że tak naprawdę każda naprawa nawet ta mała może się zakończyć dla ubezpieczyciela kasacją auta ponieważ przy naszych wartościach aut nie jest problemem przekroczenie 75% wartości ubezpieczenia - wartości przy której ubezpieczyciel mówi - kasa nie naprawiamy...
ale z tego samego powodu o którym Ty mówisz zawsze miałem AC - łebki pojadą na przejarzdżkę a ja będe miał kłopot ...
koszty są do ogarnięcia - zależą jak przy normalnym aucie od jego wartości i Twoich zniżek, ale trzeba już mając wycenę zapytać w dwóch trzech miejscach ponieważ np. Allianz ma generalnie zwyżkę za markę Porsche jako markę zwiększonego ryzyka czy jakoś tak ...
Edytowane przez Olo924 dnia 02-10-2009 07:24 |
|
Autor |
RE: AC |
bartek
Użytkownik
Postów: 185
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 01.06.09 |
Dodane dnia 02-10-2009 08:03 |
|
|
Jest lepszy sposób ...nie zostawiać autka na parkingach , tylko trzymać w garażu
...to tak pół żartem, a poważnie - Podczas ubezpieczania mojego również chciałem wykupić AC, byłem w PZU , jedyne co mi Panie z okienka mogły zaproponować to jakieś "zubożone AC" było to dawno i dokładnie nie pamiętam na czym polegało.
Można spróbować się dopytać , no i w tym przypadku nie chcieli ode mnie żadnych wycen rzeczoznawcy
911 '83 |
|
Autor |
RE: AC |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 02-10-2009 09:53 |
|
|
W przypadku AC jest jeszcze jeden problem. Dla tak starych aut licza ci amortyzacje kazdej czesci - 50%, do tego koszty robocizny brutto ktore licza sa duzo nizsze niz praktyczna cena netto. Pod warunkiem oczywiscie samodzielnej naprawy. W przypadku rozliczania sie po fakturach za samo ubezpieczenie zaplacisz odpowiednio drozej.
Pomysl - placisz 2-3 tys miesiecznie. Nic sie nie stanie - i tak placic musisz. A tak nie placac jestes "do przodu" o te 2-3 tys rocznie. Ile cie wyniesie ew. naprawa?
W moim przypadku mialem ac 2 lata, ktos mi bok przerysowal. Oddali mi tyle ze drugie tyle musialem dolozyc zeby to zrobic porzadnie.
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|
Autor |
RE: AC |
grafffik
Użytkownik
Postów: 329
Miejscowość: Warsaw
Data rejestracji: 11.08.09 |
Dodane dnia 02-10-2009 12:14 |
|
|
wiesz wampir jak debile po wawie jeżdżą, a w szegolnosci co sie dzieje na parkingach.. zawsze uważałem że lepiej dmuchać na zimne.
olo924 skąd wziąść taką wycene ? z PZM ?
|
|
Autor |
RE: AC |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 02-10-2009 12:26 |
|
|
tzn wampir pytanie ile masz zniżek i gdzie zarejestrowane auto - ja przy zniesiaonej amortyzacji nigdy nie placilem wiecej niz kilkaset złotych ... teraz szukuję inne rozwiązanie na zniesienie amortyzacji ... |
|
Autor |
RE: AC |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 02-10-2009 12:32 |
|
|
grafffik - wejdz w goole i poszukaj licencjonowanych rzeczoznawców, niektóre firmy wymagają PZMot a niektóre tylko rzeczoznawcy np. Dekry lub niezależnego |
|
Autor |
RE: AC |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 02-10-2009 12:58 |
|
|
Akurat na ac nie mialem znizek.
Teraz nie mam ac. Wole juz zaplacic samemu za uszkodzenia niz miec nadzieje ze mi zrobia dobrze.
A auto i tak nie parkuje w miejscach gdzie moze zostac obite.
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne
Edytowane przez wampir dnia 02-10-2009 12:59 |
|
Autor |
RE: AC |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 02-10-2009 16:09 |
|
|
ja mam teraz zniżki na maxa i na OC i AC, ale ja się nie upieram że płacenie AC to najlepsze co można zrobić, ja tylko mówię że zawsze płaciłem w (oczwiście w moim odczuciu) miarę dobrym TU i na dodatek byłem zmuszony w swojej karierze kierowcy kilka razy korzystać z usług TU i nigdy nie miałem z tym problemu ... ale każdy ma swoje doświadczenia więc ja nie mam zamiaru przekonywać nikogo do płacenia. |
|
Autor |
RE: AC |
Sliwka
Użytkownik
Postów: 624
Miejscowość: Libertów k. Krakowa
Data rejestracji: 29.07.07 |
Dodane dnia 02-10-2009 22:54 |
|
|
No niestety znam przypadki kiedy wcale tak różowo nie było.
Wycena , ocena rzeczoznawcy...
Na forum Youngtimer.pl opisywany był przypadek BMW rekina , gdzie samochód był w trakcie rejestracji na "żółte blachy".
Z tego co pamiętam przeszedł już ekspertyzę rzeczoznawcy.
Sprawa ogólnie skończyła się w sądzie. Rekinek został trafiony w tył przez samochód ubezpieczony zdajesie w PZU ( zainteresowani mogą odszukać ten wątek i sprawdzić ). TU nie uznało oceny rzeczoznawcy PZMOT i stwierdziło szkodę całkowitą proponując wypłatę kilkuset zł odszkodowania...
Drugi przypadek:
Samochód dość wiekowy , ale i tak młodszy trochę od naszych prosiaków , wyceniony po remoncie przez rzeczoznawcę PZMOT a następnie TU, obie wyceny na podstawie przedstawionych faktur głównie z ASO ( gość ma fantazję, a do tego stać go ) , dokumentacji zdjęciowej oraz oględzin stanu rzeczywistego . Obie oceny dość wysokie i na podobną kwotę. Na podstawie tych wycen została spisana polisa AC na pojazd o określonej wartości.
Po jakimś czasie zdarzyła się w końcu dość nieprzyjemna sytuacja i trzeba było z AC skorzystać.
Wycena szkody w TU nijak się miała do wartości z wyceny. Została uznana szkoda całkowita i zaproponowane odszkodowanie o rząd wielkości niższe niż pierwotna wycena pojazdu. Bo przecież samochód nie stał w garażu przez rok, tylko w ciągu tego roku przejechał prawie 25000km i w związku z tym amortyzacja / zużycie / wartość na podst eurotax itp itd i wyliczyli jakieś śmieszne pieniądze które ledwie by starczyły na naprawę felg i może nowe gumy zawieszenia ...
Obie sprawy chyba w dalszym ciągu w sądzie... któryś już rok.
Szczerze ... Idź do PZU poproś o skalkulowanie kwoty składki rocznej AC przy największej wartości pojazdu jaką są w stanie wcisnąć w "system", a następnie podziel sobie na 12 i co miesiąc wkładaj taką kwotę w jakiś słoik... efekt będzie taki sam a w razie konieczności skorzystania... nie będziesz musiał się bujać z jakimiś i nie będziesz musiał walczyć z myślą że jakiemuś pompowałeś niepotrzebnie portfel
Edytowane przez Sliwka dnia 02-10-2009 23:00 |
|
Autor |
RE: AC |
vito
Użytkownik
Postów: 1197
Miejscowość: krk
Data rejestracji: 19.10.08 |
Dodane dnia 02-10-2009 23:20 |
|
|
Sliwka napisał/a:
No niestety znam przypadki kiedy wcale tak różowo nie było.
Wycena , ocena rzeczoznawcy...
Na forum Youngtimer.pl opisywany był przypadek BMW rekina , gdzie samochód był w trakcie rejestracji na "żółte blachy".
Z tego co pamiętam przeszedł już ekspertyzę rzeczoznawcy.
Sprawa ogólnie skończyła się w sądzie. Rekinek został trafiony w tył przez samochód ubezpieczony zdajesie w PZU ( zainteresowani mogą odszukać ten wątek i sprawdzić ). TU nie uznało oceny rzeczoznawcy PZMOT i stwierdziło szkodę całkowitą proponując wypłatę kilkuset zł odszkodowania...
Drugi przypadek:
Samochód dość wiekowy , ale i tak młodszy trochę od naszych prosiaków , wyceniony po remoncie przez rzeczoznawcę PZMOT a następnie TU, obie wyceny na podstawie przedstawionych faktur głównie z ASO ( gość ma fantazję, a do tego stać go ) , dokumentacji zdjęciowej oraz oględzin stanu rzeczywistego . Obie oceny dość wysokie i na podobną kwotę. Na podstawie tych wycen została spisana polisa AC na pojazd o określonej wartości.
Po jakimś czasie zdarzyła się w końcu dość nieprzyjemna sytuacja i trzeba było z AC skorzystać.
Wycena szkody w TU nijak się miała do wartości z wyceny. Została uznana szkoda całkowita i zaproponowane odszkodowanie o rząd wielkości niższe niż pierwotna wycena pojazdu. Bo przecież samochód nie stał w garażu przez rok, tylko w ciągu tego roku przejechał prawie 25000km i w związku z tym amortyzacja / zużycie / wartość na podst eurotax itp itd i wyliczyli jakieś śmieszne pieniądze które ledwie by starczyły na naprawę felg i może nowe gumy zawieszenia ...
Obie sprawy chyba w dalszym ciągu w sądzie... któryś już rok.
Szczerze ... Idź do PZU poproś o skalkulowanie kwoty składki rocznej AC przy największej wartości pojazdu jaką są w stanie wcisnąć w "system", a następnie podziel sobie na 12 i co miesiąc wkładaj taką kwotę w jakiś słoik... efekt będzie taki sam a w razie konieczności skorzystania... nie będziesz musiał się bujać z jakimiś i nie będziesz musiał walczyć z myślą że jakiemuś pompowałeś niepotrzebnie portfel
szkoda ze nie da sie tak z ZUSEM zrobic
jesteś na FB ?
https://www.facebook.com/PorscheTransaxlePolska <-- dla miłośników klasycznych porsche
https://www.facebook.com/pages/Dziennik-Politologa/506206186096921 <-- najświeższe informacje polityczne
https://www.facebook.com/pages/mocnyskleppl/268077963274428 <-- w poszukiwaniu wymarzonej sylwetki |
|
Autor |
RE: AC |
grafffik
Użytkownik
Postów: 329
Miejscowość: Warsaw
Data rejestracji: 11.08.09 |
Dodane dnia 03-10-2009 00:13 |
|
|
kurde Sliwka dajesz do myslenia... nie powiem
|
|
Autor |
RE: AC |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 03-10-2009 06:55 |
|
|
pamiętajcie proszę o jednym - AC to także wypłata przy kradziezy, a szczerze mówiąc - to ja zawsze się obawiałem że jakieś łebki mi ukradną samochód i pojadą się pzejechać na próbę i znajdę go 500m od domu na latarni... tak na prawde to jest dla mnie główny powód płacenia AC, ale wiadomo każdy ma inne podejście do sprawy... znam człowieka który kupił sobie samochód za 120 kPLN na kredyt i był bardzo zdziwiony w banku że kazali mu wykupić AC a dyskusja była typu "proszę pani to jest volvo - tego nikt nie kradnie - poco mam płacić AC" |
|
Autor |
RE: AC |
Agnieszka
Użytkownik
Postów: 29
Miejscowość:
Data rejestracji: 03.09.08 |
Dodane dnia 03-10-2009 10:28 |
|
|
grafffik napisał/a:
przymierzam się do kupna AC prosiakowi, bo myśl że ktoś mi wjedzie hakiem w bok auta na parkingu pod sklepem i ucieknie, przyprawia mnie o dreszcze jeżeli chodzi o koszta naprawy. Obdzwoniłem kilka firm ubezpieczeniowych i żadna nie chciała ubezpieczyć auta tak starego.
zdaje sobie sprawę z kosztów, że będzie to 2-3tys zł, no ale przeciez to i tak nic z porównaniu np. ze spotkaniu z hakiem starego tarpana
ktoś wykupywał AC na prosiaka w jakimś towarzystwie i przy jakich kosztach ?
Dobra rada: najpierw poszukaj na stronach internetowych TU jakie brałbyś pod uwagę i wczytaj się uważnie w treść OWU ( Ogólne warunki ubezpieczenia) bo niektóre TU zaoferują Ci niską cenę za AC a jak przyjdzie co do czego, to wypłaca Ci 50% wartości...
Ty na to: Ale jak to? przecież płaciłaciłem 100% wartości.?
A oni: ...ale nie wykupił Pan udziału własnego
Tak więc poczytaj sobie i zorienuj się najpierw.
Mogę na poniedziałek "zbadać sytuację" ze wszystkimi szczegółami jak PZU traktuje takich klientów - i jaka była by cena.
to zamieszczę na forum. |
|
Autor |
RE: AC |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 03-10-2009 10:35 |
|
|
Co do kradziezy to tez roznie bywa.
Jak zglosisz ze masz 2 komplety kluczy, a ktos kiedys np dorabial sobie kluczyk bo mu sie stary zlamal czy cos (o czym oczywiscie nie wiesz), to juz ubezpieczalnia moze ci nie wyplacic kasy z ubezpieczenia. Albo zaniza wartosc bo nie ma alaramu, parkowany na ulicy itp...
AC w polsce to zart.
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|
Autor |
RE: AC |
Olo924
Użytkownik
Postów: 4772
Miejscowość: Kraków / Warszawa
Data rejestracji: 04.02.06 |
Dodane dnia 03-10-2009 16:18 |
|
|
Tak się składa że korzystałem z kradzieżowego wariantu AC i to właśnie w PZU, tyle że przy normalnym aucie ... i kasa była po miesiącu na koncie i w wysokości takiej jak polisa ... tylko jak pisze Aga924 wszystko zależy od tego co jest w OWU i jaki wariant wykupisz... natomist wiem że ile osób na forum tyle zdań i wariantów ... ja płacę bo u mnie się sprawdziło ... jakby było inaczej to może miałbym inne zdanie ...
Edytowane przez Olo924 dnia 03-10-2009 16:18 |
|
Autor |
RE: AC |
Sliwka
Użytkownik
Postów: 624
Miejscowość: Libertów k. Krakowa
Data rejestracji: 29.07.07 |
Dodane dnia 03-10-2009 19:53 |
|
|
Co do samochodów nowych , w miarę nowych zgodzę się. Problemy zaczynają się w zasadzie w przypadku każdego samochodu który kwalifikuje się lub zbliża do kategorii youngtimer . Zbyt dużo było u nas historii z wyłudzaniem odszkodowań i innymi przekrętami ubezpieczeniowymi, i teraz TU robi przekręty z wypłatami, w końcu muszą sobie jakoś odbić co inni przekręcili niestety takie życie. |
|
Autor |
RE: AC |
Agnieszka
Użytkownik
Postów: 29
Miejscowość:
Data rejestracji: 03.09.08 |
Dodane dnia 16-10-2009 21:34 |
|
|
...ale się naszukałam posta...
Nie wiem czy jest sens pisać ...
Przy aucie 20 letnim, silniku 2.0 - do ubezpieczenia AC musi być powłany rzeczoznawca, później zgoda kierownika sprzedaży i cała masa innych formalności.
Mimo ze AC jest ubezpieczeniem dobrowolnym każde TU ma w swoich OWU wyodrębniony wiek pojazdu do którego można ubezpieczać samochody o iledobrze pamiętam, i jesli nie było zadnych zmian Generali dopuszcza samochody do 15 lat.
w PZU przy 0% zniżkach, 20 letnim aucie, silniku 2.0, kwocie ubezpieczenia na 20 tyś może takie istnieje
i wariancie warsztatu składka wyniosła by 3400,00, jak masz zniżki to łatwo obliczyc ile wyniosła by Cię oplata za samochód.
|
|