Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 28-04-2008 21:19 |
|
|
Hola hola. Chciałem tylko powiedzieć, że ilość otworów w głowicy wcale nie odpowiada ilości otworów w oryginalnej uszczelce. Jest jakoś tak... Rozłożone. I WCALE wiercąc więcej otworów nie musicie poprawić chłodzenia!
To jest coś jak z tzw. "zładem" w domowych instalacjach CO. Im grzejnik bliżej kotła tym bardziej zdławiony (bo woda w układzie ma wyższą temp.) im dalej od kotła tym większy otwór (przepływ).
Mniej więcej na tej samej zasadzie projektuje się przepływ w głowicy i bloku
Co do nagaru, stare "szoferskie" praktyki polecają twarde drewno.
Ja osobiście stosuję normalny mały stalowy (ale bardzo elastyczny) nożyk.
Nie przesadzajmy z tymi ryskami. Minimalne nie zaszkodzą, a wbrew pozorom tłok nie jest taki mięciutki
Co ciekawe silnik świeżo po remoncie (całkowicie pozbawiony nagaru) trochę gorzej zapala i pracuje na wolnych obrotach niż silnik lekko "zanagarowany". To zjawisko zauważyłem w trabancie, mercu, porszaku, wskach, shlkach, wfmkach, junakach, kosiarkach i w czym tam się jeszcze nie grzebałem
A co do uszczelki powyżej, to nie wygląda na przepaloną. Chociaż przy pierwszym celindrze można by mieć wątpliwości...
Edytowane przez Damian dnia 28-04-2008 21:23 |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 19-05-2008 14:35 |
|
|
Ciekawa sprawa! W książce serwisowej podana jest instrukcja dokręcania śrub głowicy. Dla starszego typu silników to 30st. a potem 100Nm. Dla modeli od 1980r. to 65Nm i potem o 180st.
Pojawil sie takie problem - nastwilem klucz dynamometryczny na 130Nm dla bezpieczeństwa i chciałem przekręcic o te 180st ale poprostu się nie da. Dokręcilem 90st i ani rusz dalej. No może mogę jeszcze włożyc w to dodakową siłę ale nie chce niczego zepsuć. Czy ktoś ma może podobne doświadcznia? |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
juras
Użytkownik
Postów: 2409
Miejscowość: łódź
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 19-05-2008 17:07 |
|
|
Kurde, 65Nm dajesz na kluczu i dokręcasz (jeśli tak jest napisane). Jak klika to odkładasz klucz dynamometryczny na półkę, bierzesz zwykły i dokręcasz o 180st.
2.5 turbo, 2.5 N/A, 2.0 turbo, 2.0 N/A, 0.8 CDI, 0.600 |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
troll oslo
Użytkownik
Postów: 975
Miejscowość: Moss-Norwegia
Data rejestracji: 07.08.07 |
Dodane dnia 19-05-2008 21:17 |
|
|
65???
jak skaladalem swoje 924 to bylo napisane 90Nm i 180 st. i dokrecic o iles po 1000 km.
nigdy nie dokrecaj dynamometrycznym stopni, nieda sie... on pracoje i nie bedzie dokladne. no i z warsztatu mam nawyk sprawdzania gwintu w bloku gwintownikiem, tak dla samego siebie , raz trafilo mi sie w dawie ze wlasnie ostatnia sruba miala zchzaniony gwint(nie sruba a otwor w bloku) i mialem dluuuga nocke do 4 rano skracalem gada bo musialbyc gotowy...
|
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 20-05-2008 08:24 |
|
|
OK. Wyglada to tak, ze egzemlarze produkowane od 1980 roku przykreca sie najpierw do 65Nm a potem kreci o 180st. i w tych modelach nie ma juz koniecznosci dokrecania po 1000km - tak podaje manual. Chcialem sie tylko zorientowac czy wszyscy tak przykrecacie skoro przy przekreceniu o 90st moment jest juz wiekszy niz 120Nm a co bedzie przy przekreceniu do pelnych 180st.:o |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
michal928
Użytkownik
Postów: 3379
Miejscowość: Raszyn
Data rejestracji: 20.10.06 |
Dodane dnia 21-05-2008 00:27 |
|
|
Skad wy wzieliscie te wartosci dokrecania glowicy??? W haynesie i wszedzie jest napisane "kluczem dynamometrycznym na zimno na 100Nm".
Po 1000km powtorzyc.
Ale ludzie przeciez 65nm + 180 stopni to poukrecacie sruby!!! Takim momentem to sie dociaga diesle!!! |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 21-05-2008 07:58 |
|
|
Jak na screenie.
Filip dodał/a następującą grafikę:
|
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 21-05-2008 10:04 |
|
|
Tylko raz próbowałem dokręcić jedną śrubę w sposób opisany po prawej stronie. Ponieważ po 1/4 obrotu szło już ciężko, to sobie odpuściłem, bojąc się o zerwanie gwintów. Potem sprawdziłem kluczem dynamometrycznym co osiągnąłem w ten sposób i klucz "ruszył śrubę" gdzieś w okolicy 180 Nm.
Nie wiem skąd się wziął ten opis z dokręcaniem o 180 st.
Każdą głowicę w 924 dociągam w sposób opisany po lewej stronie czylinapierw delikatnie każdą śrubkę w odpowiedniej kolejności a potem 100 Nm na zimno ma gotowo.
pzdr
jacek(pilatus) |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 21-05-2008 10:50 |
|
|
Czekałem właśnie na taką wypowiedź bo przyznam szczerze: coś mi mocno śmierdziało z tym 180stopni. Dokręciłem 120Nm i myslę, że to wystarczy. |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
topcio1
Użytkownik
Postów: 150
Miejscowość: Lublin
Data rejestracji: 23.01.08 |
Dodane dnia 21-05-2008 19:03 |
|
|
Filip napisał/a:A co do wymiany to chodzi teoria, że nalezy przy wymianie szlifowac glowicę. Co Wy na to? Zawsze się to robi czy tylko w miarę potrzeb?
jak to mówią- szkłem się du.. nie podciera. Masz zdjętą głowice to ją zrób (planowanie + 8 zaworów to jakieś 120 pln) problem całkowicie z bani, a w sumie góra zdjęta to zrzuć michę z zmień pierścienie. Motorek masz cacy i już się nie zastanawiasz.
|
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 25-05-2008 12:51 |
|
|
Silnik złożony. Przy okazji usunąłem kilka przetarć na kablach i zwarcie kabla alternatora. Na kole zamachowym ustawiłem 0st. na kole wałka rozrządu punkt pokrywa się z "muszką" z pokrywy rozrządu, aparat zapłonowy ustawiony mniej-więcej na zero.Próbuję odpalić i... kręci jakieś 10 sekund, niby zaczyna zaskakiwać i nagle coś słabo wybucha w silniku - jakby strzał do kolekatora ale przecież kolektor jest zimny...
Powiedzcie mi Moi Drodzy, czy to poprostu proces odpowietrzania się układu wtruskowego? |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
wlochaty
Użytkownik
Postów: 343
Miejscowość: bydgoszcz
Data rejestracji: 24.01.07 |
Dodane dnia 25-05-2008 14:44 |
|
|
A wałek rozrządu ustawiłeś na kropke nabitą od przodu auta czy nabitą od tyłu, ja kiedyś tak walczyłem a okazało się, że to wina rozrządu była i też strzelał, prykał. A jak nie to to ustaw zapłon na -10 na kole zamachowym.
924 '78 Ty jesteś starym gratem ja Cie naprawie zatem -crash test
924 '79 sprzedałem
944 '83 magazyn częsci
944 '86 sprzedane
924 '77 szybkie przywracanie do życia
sprzedam pełno wszelakich części do 924 i 944 kontakt 792-354-232 |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 25-05-2008 15:48 |
|
|
Kropka jest oczywicie od strony silnika. A są 2 kropki?
Co do tego 10 stopni to rozumiem, ze chodzi o ustawinie wału korbowego w stosunku to aparatu zapłonowego. |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
jadak
Użytkownik
Postów: 1208
Miejscowość: Brzesko (OKOCIM:) )
Data rejestracji: 09.12.07 |
Dodane dnia 26-05-2008 10:24 |
|
|
Kropka nabita od strony silnika pomiędzy zębami. Ta z przodu jest o 4,5 zęba "do przodu" na "pełnym zębie"( u mnie jakiś p...ny tuman tak przestawił...a zastanawiałem się czemu mi autko tak troszkę dziwnie pracowało na początku Dobrze, że mi się nie spotkały zawory z tłokami. Na szczęście wszystko się okazało przy wymianie paska rozrządu )
Witajcie w gronie zboczeńców®
924 '79 dla przyjemności
944 '83 US? w remoncie
Przedniosilnikowy nietransaxle Cayenne S'04 na codzień;
Honker 4011 '90 na zimę;
Zipp Raven 250 '09 i Barton Fighter '11 żeby poczuć wiatr we włosach
pomóżmy Zosi przejść na drugą stronę tęczy... |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 26-05-2008 10:55 |
|
|
No to jeszcze można założyć koło rozrządu odwrotnie (znaczy frontową stroną do silnika) - też będzie pracować, ale kropki odjadą w ogóle w kosmos.
A jesteś pewny, że prawidłowo podłączyłeś kable do świec? Bo, coś tak mi to wygląda...
pzdr
jacek(pilatus) |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 26-05-2008 14:00 |
|
|
Z tymi kablami zaplonowymi to jest pierwsza rzecz ktora zamierzalem sprawdzic jeszcze raz jak tylko bede w garazu. Rozumiem, ze te numerki na pokrywie rozrzadu to kolejnosc zaplonu w poszczegolnych cylindrach. Jesli chodzi o zalozenie kola paska rozrzadu to jest raczej dobrze zalozone bo onaczej nie byloby w jednej linii z rolka napinacza i kolem pasowym na wale korbowym.
To, co mnie zastanawia to proces odpowietrzania przewodow prowadzacych do wtryskiwaczy. Jak on przebiega? Domyslam sie, ze uklad wtryskowy poprostu wypycha powietrze paliwem i gotowe. Czy tak to dziala?
|
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 26-05-2008 18:10 |
|
|
Tak - kolejność zapłonów opisana jest na pokrywie.
Koło paska rozrządu - u mnie akurat założone nieprawidłowo jest w linii, a założone prawidłowo nie jest. Nie wiem jak u innych ale u mnie tak po prostu jest.
Odpowietrzaniem przewodów wtryskiwaczy się nie przejmuj - zrobią to same.
Jadak - silnik 2.0 w 924 jest bezkolizyjny - możesz śmiało zdjąć pasek rozrządu i kręcić wałem (no chyba, że mocno go doprężałeś).
pzdr
jacek(pilatus) |
|
Autor |
RE: Wymiana uszczelki głowicy - kilka pytań |
Filip
Użytkownik
Postów: 290
Miejscowość: Sosnowiec
Data rejestracji: 26.02.08 |
Dodane dnia 28-05-2008 08:07 |
|
|
Ale wstyd. Totalnie porąbałem kable zapłonowe - chyba jakiś nieprzytomny byłem. Juz miałem odpalać silnik ale zacząłem szukać przyczyny dziwnego zjawiska jakie zdarzyło się przy poprzedniej próbie odpalenia - dziwnie puknęło i w górę poszła chmurka jakiejś cieczy. Wczoraj wieczorem zacząłem poszukiwania - okazało się, że przewód doprowadzający paliwo do 2go wtryskiwacza się rozwalił - pewnie ze starości. Więc potrzebuję... |
|