Autor |
RE: Grzejący się silnik |
sobek
Użytkownik
Postów: 250
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 05.02.06 |
Dodane dnia 03-06-2006 14:19 |
|
|
Jeszce muszę tę ewentualność wyeliminować i jak Ciachu sugerował muszę poszukac jakiegos termometru i to spawdzić.
czarne 924/78r |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Misza
Użytkownik
Postów: 122
Miejscowość: Chorzow
Data rejestracji: 05.02.06 |
Dodane dnia 03-06-2006 17:14 |
|
|
Wentylator jest wlaczany od czujnika wiec zaczyna chlodzic jak jest odpowiednia temperatura , a zaplon moze przyspieszac grzanie lub ew podnosic temp silnika ale tak czy inaczej po przekroczeniu temp. X czujnik powinien wlaczyc wentylator
Michal/Misza |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
TOLEK
Użytkownik
Postów: 9
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 26.04.06 |
Dodane dnia 05-06-2006 21:15 |
|
|
Witam,jestem tu nowy,tak sobie przeglądam forum i odnośnie temperatury,jeśli byś miał za wczesny zapłon to przy jeśli przy niskich obrotach silnika wciśniesz gaz do końca to"zagrają"ci zawory,jest to specyficzny dżwięk,nie da się go nie usłyszeć.Jest to szczególnie wyrażne do usłyszenia właśnie przy dobrze rozgrzanym silniku. |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
tkacki
Użytkownik
Postów: 372
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 05-06-2006 23:30 |
|
|
Sobek,
Z całym szacunkeim...doceniam, ze sam próbujesz się zmierzyć z problemem....ale "opcji ustawienia" ? Jakich opcji ? NIE MA OPCJI. Jest jedna opcja - taka jak producent przewidział. Nie ma sensu próbowac grzania na różnym kącie. Regulujesz tak, jak ma być i sprawdzasz czy się dalej grzeje. Wydawało mi sie, że to proste.
CP9A/4G63
We are not what we own.
Edytowane przez tkacki dnia 06-06-2006 09:58 |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
sobek
Użytkownik
Postów: 250
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 05.02.06 |
Dodane dnia 26-06-2006 10:22 |
|
|
Witam. To znowu ja. Miałem trochę pracy, dlatego taka przerwa. Ale do rzeczy. Trocki moje sformułowanie, że sprawdziłem kilka opcji ustawienia zapłonu było może nie było zbyt fachowe, ale efekt był taki, że zauważyłem zauważyłem opużnione załanczanie wentylator, co nie ma chyba nic wspólnego z zapłonem. Próbowałem sprawdzić czy wskaźnik nie przekłamuje, włożyłem wiec czujnik termometru zaokiennego do zbiornika wyrównawczego (proszę się nie śmiać, że sposobu pomiaru, ale nie wiedziałem jak w inny sposób to sprawdzić). Wyniki właściwie nic mi nie dały:, gdy wskaźnik na desce dwu lub trzy krotnie lądował przy czerwonym polu termometr wskazywał normalne 45, 50, 55, 60st. Dopiero po dłuższym czasie przekraczał swoja max. wartość. Nasunęła mi się taka myśl: może to być wina pompy wodnej, która nie nadąża przepompowywać gorącej wody z okolic silnika do chłodnicy. Wówczas wskaźnik chyba pokazywałby tak wysokie temperatury, a w chłodnicy płyn byłby w normie i dlatego czujnik wentylatora by się jeszcze nie załanczał. Wiem, że trochę męczę tym tematem i wymyślam dziwne rzeczy, ale boję się dać do mechanika. Poradzicie, co dalej.
czarne 924/78r |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 26-06-2006 12:04 |
|
|
Twoje rozumowanie Sobek może mieć sens - jeśli łopatki w pompie wody przestały istnieć to faktycznie w bloku możesz mieć wysoką temperaturę, a w chłodnicy jeszcze nie.
Ja sprawdziłbym jeszcze sam czujnik obsługujący wskaźnik w kabinie (pożyczy od kogoś kto ma sprawny). W ten sposób udało nam się kiedyś z Ciachem dokonać najszybszego remontu silnika na świecie - 5 min. - tyle zajęła zamina czujników ciśnienia oleju (co ciekawe, ten Ciachowy "zepsuty" jeździł u mnie przez jakiś miesiąc zachowując się prawidłowo, po czym znów sfiksował). Może, tak na prawdę, masz prawidłową temperaturę płynu, tylko wskaźnik Cię oszukuje.
pzdr
jacek(pilatus) |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 26-06-2006 12:29 |
|
|
mierzenie temperatury w zbiorniku wyrównawczym raczej mija się z celem... tego tematu proponuje nie rozwijać
Żeby zrozumieć obieg przeanalizuj sobie: włączasz zimny silnik. Termostat jest zamknięty. Temperatura w silniku powoli rośnie, widzisz to na wskaźniku temperatury na desce rozdzielczej, czujnik jest w głowicy koło aparatu zapłonowego. Obieg jest nadal zamknięty (można tak przyjąć, choć małe dziurki w termostacie są). Gdy temperatura w bloku osiągnie większą wartość, niż przewidzianą na otwarcie termostatu, woda zaczyna dodatkowo krążyć przez chłodnice. Ale jest tam dość szybko schładzana, bo pewne zasoby jeszcze "zimnej" wody dostają się do całego już układu. Po jakimś czasie w miarę się to wyrównuje. Po drodze mamy następny czujnik: w chłodnicy włączający wentylator. Temperatura zamykająca obieg masy poprzez ten czujnik musi być wyższa niż na termostacie, inaczej jest z lekka bez sensu. No więc gdy temperatura płynu w chłodnicy osiągnie rzeczoną wartość włącza się wentylator, wspomagając odprowadzenie ciepła. Bo jak wiemy, temperatura w danym otoczeniu dąży do równowagi. Obieg wody w całym układzie wspomaga oczywiście pompa wody napędzana poprzez pasek klinowy w naszym przypadku. Wspomaga, bo jak ktoś wcześniej zauważył woda przemieszcza się również "grawitacyjnie". Mam nadzieję, że trochę Ci to Sobek rozjaśniłem.
pozdrawiam, Wojtek |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 26-06-2006 12:33 |
|
|
mam nadzieję, że się nie wygłupiłem |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Zwierz
Użytkownik
Postów: 586
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 26-06-2006 13:25 |
|
|
ja to bympowiedział że grawitacja wspomaga pompę jednak bo jak sie pasek zerwie to sie silnik zatrze i sam obieg grawitacyjny wymięknie..... tak tylko chciałem coś dodać to dyskusji
PORSCHE 924 '81 2.0, targa, szary, (poTOMowy), żółte tablice (pojazd zabytkowy) |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 26-06-2006 14:53 |
|
|
zgadzam się w 100%, ale... tak naprawdę to obieg odbywa się i tak i tak, a pompa to wspomaga. A że wspomaga w 95% to inna para kaloszy (jak to mawiał mój były kierownik ) |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
porsz
Użytkownik
Postów: 1116
Miejscowość: warszawa
Data rejestracji: 19.04.06 |
Dodane dnia 27-06-2006 04:29 |
|
|
a może po prostu po nagrzaniu silnika następuje przedmuch na uszczelce głowicy lub mikropeknieciu ,niestety jest to najczęstszą przyczyną,którą dopuszczamy do głosu najpużniej gdyż jest kosztowna i robocza ,sprawdż ciśnienie na układzie wodnym |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Ketchup
Użytkownik
Postów: 245
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 27-06-2006 08:44 |
|
|
Porsz
jak sie sprawdza cisnienie w ukladzie wodnym ????
Pozdrawiam 924 78rMaciek -Ketchup |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 27-06-2006 09:31 |
|
|
z własnych doświadczeń mogę tylko tyle powiedzieć, że ściąga się głowicę, zawozi do zakładu i tam robią próbę szczelności. Ja miałem mikropęknięcia na płaszczu wodnym, tak jak pisze Porsz. Sprawdzenie ok 80zł, spawanie w granicach 100-300zł, w zależności od stopnia trudności. Całość jest upierdliwa, musiałem rozbroić głowicę. |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Ketchup
Użytkownik
Postów: 245
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 27-06-2006 12:45 |
|
|
z tego co sie dowiadywalem, jak sa pekniecia na glowicy to widac wode w oleju i ubywa plynu. Czy jak nie ubywa plunu ze zbiorniczka jest sens sprawdzac szczelnośc glowicy ??? Czy mikroprkniecia moga byc tak male ze na 4000 km nie zauwarza sie ubycia plynu ???
Pozdrawiam 924 78rMaciek -Ketchup |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
daniel
Użytkownik
Postów: 22
Miejscowość: warszawa
Data rejestracji: 28.06.06 |
Dodane dnia 28-06-2006 17:19 |
|
|
Właśnie zalogoałem się na waszej stronie. sam mam prosiaka. Musisz sprawdzić naciągnięcie paska klienowego od pompy, mi się kiedyś ślizgał w passacie i miałem to samo. Po za tym jeśli woda nie leci ze zbiorniczka wyrównawczego to temperatura jest ok. i najprawdopodobniej na 99 procent przekłamuje ci wskażnik. Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
daniel
Użytkownik
Postów: 22
Miejscowość: warszawa
Data rejestracji: 28.06.06 |
Dodane dnia 28-06-2006 17:24 |
|
|
jeszcze jedno jak by głowica była lipna to nie dało by sie jeżdzić. chlodnica była by zimna nie było by obiegu. Ewentualnie olej w wodzie lub na odwrót. Spadek mocy. No i powietrze w układzie chłodzenia. Nie da się z tym jeżdzić. |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Wojciek
Użytkownik
Postów: 324
Miejscowość: Gliwice
Data rejestracji: 31.01.06 |
Dodane dnia 28-06-2006 19:13 |
|
|
da się |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
sobek
Użytkownik
Postów: 250
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 05.02.06 |
Dodane dnia 06-07-2006 22:01 |
|
|
Wyciągnołem pompe wody zakładając że w niej może tkwić problem. Jednak jak na nią patrzę to łopatki ma ładne, całe. Jak więc stwierdzić czy jest dobra, czy zła. Czy może jest w środku inny wirnik. Poradzcie jak sprawdzić stan wyjetej pompy bo niechciał bym kupować nowej i stwierdzic że nie ma poprawy.
czarne 924/78r |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 06-07-2006 22:31 |
|
|
Jak łopatki nie są totalnie skorodowane, nie ma na nich śladów jakiejś głębszej erozji (wżerów), łożyska nie szumią, wirnik obraca się bez większych oporów i luzów, a w trakcie eksploatacji nie sączył się płyn chłodniczy z otworów kontrolnych (przy wałku od strony kółka pasowego są takie otworki, w 924 chyba dwa, ale mogę się mylić bo mam słabą pamięc) to... pompka jest sprawna |
|
Autor |
RE: Grzejący się silnik |
sobek
Użytkownik
Postów: 250
Miejscowość: Bydgoszcz
Data rejestracji: 05.02.06 |
Dodane dnia 06-07-2006 22:53 |
|
|
Łopatki są ok, natomiast nie wiem, z jakim oporem, czy tez, z jakim luzem powinny sie obracać. U mnie jak pchnę palcem to obróci się o pół obrotu.
czarne 924/78r |
|