Autor |
Ocynk |
ml
Użytkownik
Postów: 87
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 16.12.07 |
Dodane dnia 01-01-2008 20:07 |
|
|
Mam takie do Was pytanie o ocynk w naszych samochodach, dość ogólne, gdyż nie mam o tym jakiegoś dużego pojęcia a chciałbym zrozumieć... aby wytłumaczyć o co mi chodzi wyobraźmy sobie taką sytuację:
Mamy zamiar położyć nowy lakier, ale jest uszkodzona pewna część samochodu, blacha jest wgięta, coś w ten deseń, nie robimy wiochy i chcemy wyklepać tą powłokę, nie szpachlować doprowadzić do stanu pierwotnego. Dodatkowo okazuje się że trzeba w okolicy zedrzeć lakier, wypolerować, do blachy przy okazji zdzierając ocynk. Przy retrospekcji samochodu odkrywamy że przez ostatnie 20 lat odłożyło się na nim kilkanaście stłuczek, które zostały chamsko zaszpachlowane i w niektórych miejscach jest masa rdzy. Chcemy doprowadzić samochód do perfekcji wiec przespawajmy skorodowane elementy, klepiemy co sie da wyklepać i... cóż problem blachy załatwiony, ale pozostaje sprawa samego ocynku, znika on z naszego samochodu w tych miejscach, a co za tym idzie są one o niebo bardziej narażone na korozje w szczególności przy ultra kwasowej solance... do czego zmierzam, chodzi mi o to czy da się jakoś zakonserwować elementy pozbawione ocynku? Lub czy możliwe jest położenie ocyku na cały samochód po wcześniejszym jego wypolerowaniu do czystej blachy, bez ruszania profili zamkniętych w środku, bo tam ocynk już jest i nie chcemy go denerwować
ufff... mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodziło
Poza tym jakie są na to technologie, czy da się położyć np. ocynk w czasie lakierowania, na samym początku? |
|
Autor |
RE: Ocynk |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 01-01-2008 21:51 |
|
|
ocynk kladziesz przed polozeniem podkladu,wiem ze sa preparaty w spreyach dzieki ktorym mozesz ocynkowac mniejsze elementy ale jak skuteczne one sa tego nei wiem....wiem ze prawdziwy ocynk jest kladziony na blache w temperaturze 200stopni(albo powyzej jzu nie pamietam czytalem o tym kilka dni temu) ogolnie polozenie takiego profesjonalne ocynku to strasznie niebezpieczna zabawa bo auto musi isc praktycznie "do pieca" na 30min i blachy no i sama rama musza wytryzmac tak 30min...jak cos z ramy sie zdeformuje to masz lekko mowiac tragedie . Jak czytalem jak ryzykowne jest kladzenie ocynku na starsze samochody to az sie skrzywilem ze strachu i nie wierze szczeze mowiac ze moj czy Twoj prosiak by przeszedl taka operacje bez szwanku...
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944.
Edytowane przez przemek84 dnia 01-01-2008 21:52 |
|
Autor |
RE: Ocynk |
Damian
Użytkownik
Postów: 856
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 02-01-2008 00:25 |
|
|
Ocynki są różne, ogniowe i insze m. in. te w szpreju, które polecam wyrzucić w śmietnik bo są g. warte. Chociaż w telewizorze kiedyś widziałem jak jeden Pan fachowiec lakiernik ochy i achy nad tym rzucał.
U mnie w hucie lakiernicy się z tego ocynku śmiejo, jak mówio że ładnie wygląda, byle auto za bramę wyjechało
Ja mam taką technologię, że łaty wstawiam z blachy ocynkowanej, spawy maluję corizonem, poczem albo podkładem, szpachlem lakierem, albo mastyką na spawy (choć powinno się ją nakładać na gołą blachę) i... o dziwo zdaje toto egzamin. Właśnie kilka dni temu spotkałem "moją byłą" mercedes W123, którą robiłem blacharsko cztery lata temu i wszystko się świetnie trzymie! Co mnie nawet nieco zaskoczyło A wiem, że auto nie ma letko bo użytkuje go kowal, trzymie go za stodołą i wozi w nim resory i inszy syf (jakby napisał przemek84 )
Podług mnie przy obecnej zaawansowanej "chemii" cynkowanie całego nadwozia, po jego naprawie mija się z celem...
Pozdro.
|
|
Autor |
RE: Ocynk |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 02-01-2008 00:31 |
|
|
eee damian ja nie pisze ani nie mowie inszy syf heh (aaaa no chyba ze chodzilo Ci o te belki,pale czy deski ktore czasami wozisz w bagazniku swojej 924 ).
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Ocynk |
devilyn
Użytkownik
Postów: 313
Miejscowość:
Data rejestracji: 10.06.06 |
Dodane dnia 02-01-2008 17:50 |
|
|
Mozna jeszcze galvanizowac czyli cynkowac na zimno. Jest to bardzo skuteczne i nie krzywi blach. Co do kosztow i oplacalnosci to nie wiem ile. Zazwyczaj stawka naliczana jest od tony materialu. |
|
Autor |
RE: Ocynk |
przemek84
Użytkownik
Postów: 3630
Miejscowość: Gdynia
Data rejestracji: 06.02.07 |
Dodane dnia 02-01-2008 18:44 |
|
|
tylko jeszcze pytanie czy ocynkowuja samochody osobowe bo to zapewne jakis zaklad co kolosalne elementy ocynkowuje (statkowe,czolgowe,mega ciezarowki,dzwigi etc).
Sprzedam troche czesci do Porsche 924 i 944. |
|
Autor |
RE: Ocynk |
ml
Użytkownik
Postów: 87
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 16.12.07 |
Dodane dnia 02-01-2008 20:24 |
|
|
Dzięki za info Damian a'propo tego triku z malowaniem spawów Co prawda jeszcze nie ruszałem mojej 924 i w sumie nie wiem co sie tam czai ale trzeba sie szykować na najgorsze... |
|
Autor |
RE: Ocynk |
pilatus
Administrator
Postów: 1733
Miejscowość: Cze-wa/Piaseczno
Data rejestracji: 28.01.06 |
Dodane dnia 04-01-2008 15:28 |
|
|
Ja na lakierowaniu czy zabezpieczaniu antykorozyjnym nie znam się ani trochę, ale strasznie nienawidzę rdzy. Postanowiłem więc ostatnio zostać lakiernikiem-teoretykiem i szperam po forach i gazetach. Oto co mogę podpowiedzieć:
- szukaj w google hasła "podkład reaktywny" - to taki dwuskładnikowy podkład z kwasem fosforowym (oprócz innych fosforanów), którego używają ludzie profesjonalnie (czyt. zwykle drogo) restaurujący stare samochody
- spróbuj przebrnąć przez ten wątek na forum o lakiernictwie.
Co do ocynku - często daję do ocynku galwanicznego różne pierdułki od samochodu. Warunkiem przyjęcia jest by przedmiot był metalowy (żadnych gumowych uszczelek, silenbloków itp.) i czysty. Przedmiot taki trawiony jest wstępnie w kwasie, potem trafia do wanny gdzie jest cynkowany, a następnie przechodzi jeszcze kilak kąpieli. Roztwory w tych wannach są dość drogie i zakład nie może sobie pozwolić na ich zbyt szybkie zanieczyszczenie wątpię więc, by ktokolwiek zgodził się wykąpać stary samochód w dość cennym roztworze (wypłyną z jego profili zamkniętych wszelkie smary, woski itp.). Zakład w częstochowie ma duże wanny i pewnie nadwozie by weszło, ale jak pytałem, to nie było mowy.
Możesz podpytać kolegę kzo1, który to chwalił się, że jego 924 było w całości poddane ocynkowi w trakcie remontu. Z tym, że on tu już jakoś żadko zagląda więc raczej pisz do niego na forum PCP.
Jak napisał Damian - wszelkie ocynki w sprayu można sobie darować.
pzdr
jacek(pilatus) |
|