Autor |
Wyladowany akumulator |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 10:35 |
|
|
Pytanie do was.
Wyladowal mi sie akumulator. Podjechal znajomy swoim golfem I, podpielismy kabelki, przekrecam kluczyk - voltomierz na desce wskazuje ok 10,1... Po pol godzinie pokazywal moze 10,2... co bylo za malo by wogole rozrusznik ruszyl. Pytanie: jakim cudem? Podpinajac drugie auto powinienem miec chyba mniej wiecej 12v na nim, no nie? I powinien odpalic od reki po podpieciu kabelkow, a nie po dlugim czasie stania i ladowania...
Czy to mozliwe by prad w golfie I byl za maly by zakrecic rozrusznikiem w 944?
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|
Autor |
RE: Wyladowany akumulator |
Zwierz
Użytkownik
Postów: 586
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 14:53 |
|
|
wg mnie nie. Miałeś wyładowany aku do zera, więc jak podpiąleś drugi aku to twój zaczął się ładować pobierając duży prąd a tym samym spadło napięcie (zakładam ze silnik w golfie zgaszony) a nawet jakbynie spadło to drugie auto z prądem może nie wyrobić na ładowanie zdechlaka i jednoczesne kręcenie rozrusznikiem. Co ja zawsze robie w takich sytuacjach? a no odpinam jedną kleme z rozładowanego aku (czyli u ciebie prosiak ma mieć prad tylko z drugiego auta) odpalasz i zakładasz kleme na swój akumulator ale nie odpinając kabla, dopiero jak już klema siedzi to odpinasz. Chodzi o to żeby ani przez chwile alternator nie chodził nie podpięty do żadnego akumulatora. Mam nadzieje że jasno to opisałem
PORSCHE 924 '81 2.0, targa, szary, (poTOMowy), żółte tablice (pojazd zabytkowy) |
|
Autor |
RE: Wyladowany akumulator |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 15:15 |
|
|
Silnik nie byl zgaszony w golfie. Nawet byl na duzych obrotach
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|
Autor |
RE: Wyladowany akumulator |
tkacki
Użytkownik
Postów: 372
Miejscowość: Piaseczno
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 15:24 |
|
|
Zwierz,
Twoja procedura jest fajna, ale pamiętaj, że 944 ma już trochę elektroniki w środku. Taka akcja może się skończyć spalaniem DME.
Nowszych aut nie powinno się odpalać na pożyczonym prądzie, można tylko aku podładować kablami.
CP9A/4G63
We are not what we own. |
|
Autor |
RE: Wyladowany akumulator |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 15:36 |
|
|
Sprobuje go pozniej odpalic z czegos mocniejszego, moze pojdzie. Aku sie laduje, tylko strasznie dlugo to trwalo. Kiedys tez tak rozladowalem akumulator i po dluszym ladowaniu z kabli w koncu zapalil. Zastanawia mnie raczej czemu sie rozladowal przez noc, skoro nie ma nic (poza radiem, ktore bylo wylaczone - panel w kieszeni) co by moglo pozerac prad. Swiatla byly wylaczone, kierunki tez, awaryjne wylaczone... Moze dostal wilgoci i poszlo spiecie? Macie jakis pomysl?
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|
Autor |
RE: Wyladowany akumulator |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 18:26 |
|
|
No i znalazlem przyczyne.
Gdzies sie musialo zrobic zwarcie w instalacji bo po podlaczeniu drugiego aku z pominieciem obecnego zaczal mi sie krecic wiatrak od chlodnicy... Co wyjasnia utrate pradu.
Czy idzie odlaczyc bezpiecznik od wiatraka? Odpalilbym go wtedy bez wiekszego problemu i zaprowadzil do elektryka.
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|
Autor |
RE: Wyladowany akumulator |
Zwierz
Użytkownik
Postów: 586
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 02.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 20:55 |
|
|
nigdynie kumałem skąd sie bierze zagrożenie płynące z podpięcia innego aku w takich autach. odpalałem tak już wile nowszych samochodów i nic sienie działo
co do wiatraka to niemozesz go odłączyć poprostu ?
PORSCHE 924 '81 2.0, targa, szary, (poTOMowy), żółte tablice (pojazd zabytkowy) |
|
Autor |
RE: Wyladowany akumulator |
wampir
Użytkownik
Postów: 1328
Miejscowość: mala wies pod W-wa
Data rejestracji: 01.02.06 |
Dodane dnia 14-02-2007 21:15 |
|
|
Trzebaby wlezc pod auto i rozlaczyc, a niebardzo mam jak. Bede musial rozpiac bezpieczniki i sie dowlec jakos do mechanika, ale najpierw podladowac aku
1988 Porsche 944 - bylo
1989 Porsche 944 Turbo S - bylo
1985 Porsche 944 - wydmuszka - bylo
1999 Audi A6 Avant Quattro 4.2 Tiptronic - takie tam rodzinne |
|