Postów: 6074 Miejscowość: Wolica (k.W-wy/Janek) Data rejestracji: 23.10.06
Dodane dnia 25-05-2014 17:14
wiec tak podzielę się ostatnim interesującym problemem (niecierpliwych zapraszam od razu do punktu 9)
1. straciłem światło lewe mijania - przestało świecić bez powodu - długie działają
2. spoko se pomyślałem - jest pretekst kupić nowe żarówki
3. wymieniłem żarówki i to samo...
4. pech - trefną kupiłem pomyślałem ale patrze że wszystkie żarówki dobre są
5. no to bezpieczniki - nieco zaśniedziałe - no to pewnie to! (1-2-3-4 są odpwoeidzialne za światła drogowe i mijania lewe i prawe po kolei)
6. jednak nie to!
7. ...chyba czary...
8. klątwa?
9. winne okazały się kabelki które straciły elastyczność i przedarły się od otwierania świateł - obok razem z kabelkami masy są one przymocowane zagięciami (jak nazwać precyzyjnei cos takiego?) do ścianki.
10. prowizorycznie (prowizorka jest wieczna! ) połatałem poizolowałem itp.
piszę bo nic nie było widać - jedyne co mnie naprowadziło to że błysneło jak zacząłem ruszać kablami i zdzierając izolacje dotarłem to przetarcia. - w każdym razie sądzę że może się komuś też przydać to info.
(dla przejrzystości postaram się fotki dorzucić pokazując to miejsce.)
Postów: 6074 Miejscowość: Wolica (k.W-wy/Janek) Data rejestracji: 23.10.06
Dodane dnia 25-05-2014 17:16
foto2
dla św.Spokoju nie przymocowałem do boczku - uznałem że lepiej żeby kabel pracował na większej długości niż w tym miejscu - zastanowiłbym się na waszym miejscu nad uwolnieniem waszych kabli z tego mocowania - one wszystkie maję już po 30 lat ...
Postów: 3476 Miejscowość: Jelenia Góra Data rejestracji: 16.05.07
Dodane dnia 25-05-2014 18:17
Ale masy chyba nie zostawiasz w powietrzu...? ja bym przedłużył te kable co są... dolutował po np 10cm nowego przewodu i łączenia zakrył koszulką termokurczliwą. Wtedy trzymałoby się to jak powinno a długość kabli byłaby wystarczająca. No i ochrona przed wilgocią i cieknącą wodą ... zasadniczo termokurcze są dość dobre do tego celu